Sytuacja na rynku surowców w I kwartale 2022 roku jest jeszcze trudniejsza niż w IV kwartale 2021 roku i wszystko wskazuje na to, że ze względu na wojnę na Ukrainie dynamika wzrostu cen surowców może być jeszcze większa, ocenia prezes Sanok Rubber Company Piotr Szamburski.
„Sytuacja na rynku surowców cały czas wygląda źle, mamy do czynienia ze wzrostami cen rzędu kilkunastu procent, pojawiają się też problemy z dostawami. Wojna na Ukrainie sprawia, że z niektórych kierunków surowce nie będą dostępne, więc zakładamy, że dynamika wzrostu cen będzie jeszcze większa, a zakłócenia dostaw będą poważniejsze w 2022 roku” – powiedział Szamburski podczas telekonferencji.
Jak podkreślił, spółka podjęła negocjacje z klientami z branży motoryzacyjnej dotyczące podwyżek produktów i są pierwsze sygnały zrozumienia ze strony kontrahentów, niemniej spółka przewiduje, że te rozmowy będą twarde i długotrwałe.
„W motoryzacji ze względu na wojnę panuje duża niepewność sprzedażowa, sytuacja jest dużo gorsza niż jeszcze kilka miesięcy temu. Może się zatem okazać, że wynegocjowane podwyżki okażą się niewystarczające w kontekście dalszych wzrostów cen surowców i ten rok będzie stał pod znakiem permanentnych renegocjacji kontraktów” – dodał prezes.
Sanok Rubber Company zajmuje się produkcją wyrobów gumowych, gumowo-metalowych oraz kombinacji gumy z innymi tworzywami. Spółka jest producentem mieszanek gumowych posiadającym bogatą ofertę produktową dla motoryzacji, budownictwa, rolnictwa, farmacji i AGD. Jest notowana na GPW od 1997 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1,17 mld zł w 2021 r.
Źródło: ISBnews