Firmy pożyczkowe udzieliły w styczniu finansowania na kwotę 471 mln zł (spadek o 19,7% r/r), wynika z danych Biura Informacji Kredytowej (BIK). Średnia wartość udzielonej w styczniu 2021 r. pożyczki pozabankowej wyniosła 2 215 zł i była niższa od średniej wartości pożyczki udzielonej w styczniu 2020 r. o 3,3%.
„Wbrew moim wcześniejszym obawom, druga fala pandemii nie odwróciła trendu lekkiej poprawy sytuacji na rynku pożyczkowym przejawiającej się wyhamowaniem dużych spadków z początku pandemii. Od kwietnia, kiedy odnotowaliśmy spadek r/r aż na poziomie -66,5%, do grudnia ub.r. sytuacja poprawiała się. W styczniu br. odnotowaliśmy pogorszenie rocznej dynamiki, jednak nie należy w oparciu o tę jedną obserwację formułować negatywnych wniosków. Może być to bowiem tylko jednorazowe zdarzenie, tym bardziej, że styczeń 2021 r. również na rynku kredytowym był słaby” – powiedział główny analityk BIK Waldemar Rogowski, cytowany w komunikacie.
W styczniu 2021 r. 36,3% wartości pożyczek udzielono na kwoty powyżej 5 tys. zł, które w ujęciu liczbowym stanowiły jednak tylko 9,7% sprzedaży. W ujęciu liczbowym dominowały pożyczki do kwoty 1 tys. zł, które stanowiły 40,9% liczby udzielonego finansowania.
BIK wskazało, że pożyczki ze wszystkich przedziałów odnotowały w styczniu 2021 r. w porównaniu do stycznia 2020 r. ujemne dynamiki sprzedaży: najwyższa ujemna dynamika w ujęciu liczbowym dotyczyła pożyczek z przedziału kwotowego 2–3 tys. zł (-30,3%), najniższa – pożyczek z przedziału kwotowego do 1 tys. zł (-14,2%).
„Myślę, że sprzedaż pożyczek pozabankowych powinna odbić się w drugiej połowie roku, oczywiście gdy nie wystąpią negatywne zdarzenia pandemiczne (wzrost zarażeń, spadek tempa szczepień). Wynikać to będzie przede wszystkim z odroczonego popytu szczególnie na usługi, w przypadku którego prawdopodobnie wystąpi zjawisko sprężyny popytowej (wysoki wzrost popytu po uwolnieniu restrykcji i możliwości zaspakajania popytu), który może być częściowo wzmacniany finansowaniem pozyskanym na rynku kredytowym (kredyty gotówkowe) czy pożyczkowym (pożyczki pozabankowe). Dodatkowym czynnikiem pozytywnie oddziałującym na rynek pożyczkowy powinno być wygaśnięcie z końcem czerwca przepisów obniżających górny pułap możliwych do osiągnięcia przychodów przez firmy pożyczkowe, co zwiększy rentowność transakcji. Jest jeszcze jeden kluczowy czynnik determinujący obecną oraz przyszłą sytuację na rynku pożyczkowym. Jest nim możliwość pozyskiwania finansowania przez firmy pożyczkowe: trudności z pozyskiwaniem finansowania w sektorze bankowym czy poprzez emisję obligacji mogą negatywnie wpłynąć na liczbę oraz wartość udzielanych pożyczek. W korzystniejszej sytuacji będą firmy o stabilnym dostępie do finansowania np. w ramach grupy kapitałowej” – podsumował Rogowski.
Źródło: ISBnews