Nakłady inwestycyjne Arctic Paper wyniosą około 50-60 mln zł w 2020 roku, zapowiedział prezes Michał Jarczyński. To spadek w porównaniu do przewidywań na poziomie ok. 60-70 mln zł przedstawianych po I półroczu obecnego roku. Spółka przewiduje również raczej spadek capeksu w 2021 roku.
„Zakładam, że nakłady w całym 2020 roku wyniosą 50-60 mln zł. W grudniu zakończymy rozbudowę elektrowni wodnej w szwedzkim Munkedals. Prace budowlane już się zakończyły, obecnie trwa napełnianie górnego zbiornika wodą. Elektrownia zostanie włączona do ruchu od drugiej połowy grudnia i będzie produkować ok. 20 GWh energii elektrycznej rocznie” – powiedział Jarczyński podczas wideokonferencji.
W jego ocenie, jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby mówić o szczegółach planu dotyczącego nakładów inwestycyjnych w 2021 roku.
„Wiele zależy od sytuacji związanej z pandemią i lockdownów wprowadzanych w kolejnych europejskich krajach. Od tego zależy na przykład czy powinniśmy skupić się na papierze opakowaniowym, czy kontynuować inwestycje związane z papierem graficznym. Faktem jest, że od około pół roku mamy praktycznie zahibernowany proces przygotowania inwestycji, co wynika m.in. stąd, że dostawy maszyn z Azji mocno się skomplikowały” – podkreślił.
„Wygląda na to, że capex w 2021 roku będzie mocno ograniczony i będzie to raczej przygotowanie do większych nakładów w roku 2022” – dodał prezes.
Jego zdaniem, kolejne duże projekty inwestycyjne najprawdopodobniej rozpoczną się dopiero na przełomie 2021 i 2022 roku.
Arctic Paper to drugi co do wielkości, pod względem wolumenu produkcji, europejski producent objętościowego papieru książkowego oraz jeden z wiodących producentów graficznego papieru wysokogatunkowego w Europie. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 3,12 mld zł w 2019 r.
Źródło: ISBnews