Giełdowy Indeks Produkcji wzrósł w maju o 4,32% m/m do 925,73 pkt, podała firma DSR. Tym samym GIP60 wykazał się znacznie lepszym wynikiem od indeksu szerokiego rynku WIG, który stracił w tym samym czasie 0,6%.
„Za zeszłomiesięczny sukces Giełdowego Indeksu Produkcji odpowiadają głównie polscy producenci z branży chemicznej i odzieżowej, gdyż średnia miesięczna stopa zwrotu na akcjach tych spółek z GIP60 wyniosła w tych grupach odpowiednio 2,7% i 4,6%. Również polscy producenci z branży metalurgicznej mogą pochwalić się przyzwoitą średnią stopą zwrotu z inwestycji, która wyniosła 4,17%, wspierając wzrost indeksu GIP60 w maju. Zdecydowanie słabszy okres zaliczyli producenci motoryzacji (średnia -5,93%), farmaceutyków (-5,1%) oraz przetwórcy drewna (-5,06%)” – powiedział analityk i współtwórca GIP z DSR Maciej Zaręba, cytowany w komunikacie.
Najlepszą polską spółką produkcyjna pod względem majowej stopy zwrotu (wzrost o 55,8%) okazał się Boryszew, czyli należąca do Romana Karkosika grupa przedsiębiorstw zajmujących się produkcją komponentów dla sektora motoryzacyjnego, materiałów chemicznych, ale także tlenków metali i elementów metalowych. Posiadająca blisko 40 zakładów produkcyjnych zlokalizowanych w 14 krajach i zatrudniająca blisko 12 tysięcy pracowników grupa osiągnęła w I kw. 2022 roku 31,9 mln zł zysku netto, który wypracowała przy przychodach rzędu 1,7 mld zł (17% wzrost w stosunku do I kw. ubiegłego roku) i 100 mln zł EBITDA (+9% r/r), podano.
Miejsce drugie na podium majowej klasyfikacji spółek z GIP60 zajęła Grupa Azoty za miesięczny wzrost ceny akcji o 26,25%. Również w przypadku tej grupy mamy do czynienia ze znaczącą poprawą wyników za I kwartał w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Wzrost przychodów z 3,4 mld zł do 6,82 mld zł pozwolił na wzrost zysku netto z 80 mln zł do ponad 1 mld zł, wynika także z materiału.
Trzecie miejsce w klasyfikacji GIP60 przypadło spółce ZPUE za wzrost ceny akcji o 14,23%, do poziomu 273 zł za akcję. Także w przypadku tej spółki wyniki za I kwartał miały decydujący wpływ na przyciągnięcie uwagi inwestorów. Wzrost przychodów z 148 mln zł do 212 mln zł pozwolił spółce poprawić wynik operacyjny z 7 mln zł do 20 mln zł, a wynik netto z 5,4 mln zł do 14 mln zł, zaznaczono.
Generalnie niemal połowie spółek z indeksu GIP60 udało się poprawić wyniki za I kwartał i wycenę rynkową w maju, co na tle chimerycznej GPW należy uznać za przyzwoity wynik. Do liderów wzrostu może dołączyć niedługo spółka Lubawa, której inwestycje powinny pozwolić wykorzystać okazję, jaką dla spółki stworzyła wojna na terenie Ukrainy – kurs akcji tej spółki po początkowym 400% wzroście spadł już o niemal połowę i najprawdopodobniej będzie pozytywnie reagować na dobre wyniki w kolejnych kwartałach, wskazano także.
Jeszcze w kwietniu produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 13% r/r – najbardziej wzrosła produkcja dóbr powiązanych z rynkiem energii (27,3% r/r), produkcja dóbr konsumpcyjnych nietrwałych (14,8% r/r) oraz dóbr inwestycyjnych (12,9% r/r), zmniejszyła się natomiast produkcja dóbr konsumpcyjnych trwałych o 1,2% r/r. Niestety w porównaniu z marcem br. produkcja sprzedana przemysłu w kwietniu spadła o 11,3%. Nie jest to jakimś wielkim wydarzeniem, gdyż zwykle produkcja w kwietniu jest niższa od marca, ale siła spadku przypomina tę z 2020 roku i to już jest niepokojący sygnał. Tym bardziej, że w maju nastąpił dalszy spadek produkcji, a to już nie zdarzało się zbyt często w historii, podkreślono.
„Przyzwoite wyniki giełdowe polskich wytwórców w maju nie mogą przesłonić nam problemów, które w tym samym czasie trapiły nasz rodzimy sektor produkcyjny. Obecnie obserwujemy spadek zamówień i jeśli w tej materii nie zaobserwujemy poprawy, to należy zastanowić się poważnie nad starym giełdowym porzekadłem, które sugeruje sprzedać akcje w maju i nie wracać przed końcem wakacji” – zakończył Zaręba.
Źródło: ISBnews