Giełdowy Indeks Produkcji GIP60 wzrósł o 6,04% do poziomu 690,75 pkt w maju, podała firma DSR. Od 17 marca 2020 roku, czyli od historycznego minimum na poziomie 492 punktów, indeks GIP60 wzrósł już o ponad 40% i obecnie znajduje się niecałe 100 pkt od poziomów z I kwartału bieżącego roku.
„W ubiegłym miesiącu zarysowały się wyraźnie dwa okresy, w których zaobserwowano odmienne oblicza akcji polskich producentów. W pierwszej połowie miesiąca GIP60 przeplatał sesje wzrostowe ze spadkowymi, przy czym te drugie były znacznie silniejsze, co w konsekwencji przełożyło się na spadek wartości indeksu o 30 punktów. Równo w połowie miesiąca nastąpiło przełamanie negatywnego trendu i od tego momentu indeks GIP60 notował już prawie same sesje wzrostowe windując kurs o 70 punktów w górę, co pozwoliło odrobić straty z pierwszych dwóch tygodni i zamknąć cały miesiąc z 6,04% wzrostem wartości” – czytamy w komunikacie.
W perspektywie branżowej największe zainteresowanie inwestorów wzbudziły akcje producentów materiałów budowlanych, które rosły średnio o 24,71% m/m. Niewiele mniej zyskiwały akcje producentów z branży motoryzacyjnej (22,75% m/m). W cenie były również spółki farmaceutyczne (11,93% m/m) oraz producenci z branży elektromaszynowej (11,81% m/m). Na przeciwległym biegunie znalazły się natomiast producenci odzieży (-4,73%) oraz producenci z przemysłu lekkiego (-2,11% m/m).
W trzech przypadkach kurs akcji wzrósł niemal dwukrotnie. Najwięcej u producenta materiałów budowlanych Pozbud T&R, gdzie cena akcji wzrosła z 0,84 zł do 1,63 zł, co dało miesięczny zwrot na poziomie 94,05% i pierwsze miejsce w majowym rankingu GIP60. Akcje spółki z siedzibą w podpoznańskim Przeźmierowie pozytywnie zareagowały na przejęcie spółki Agnes S.A., co wzmocniło pozytywne nastawienie inwestorów do spółek związanych z branżą budowlaną.
Drugie miejsce w tym rankingu przypadło spółce Rafako za miesięczny wzrost na poziomie 87,90%. Akcje spółki, która zaliczyła solidną stratę w ubiegłym roku odżyły po kolejnych przetasowaniach w zarządzie spółki, które najwidoczniej zostały dobrze odebrane przez inwestorów. Najniższy stopień na podium należał do kolejnego producenta materiałów budowlanych spółki Libet, której wartość rynkowa wzrosła w maju o 84,76%. Warto jednak pamiętać, że wszystkie te trzy spółki od dłuższego czasu systematycznie tracą wartość rynkową i znalazły się znacznie poniżej historycznych maksimów, osiągając w praktyce poziom akcji groszowych, podano w materiale.
Od początku kryzysu epidemiologicznego badanie nad kondycją dużych spółek produkcyjnych prowadzi spółka DSR w ramach projektu BAROMETR 4FACTORY. Badania obejmujące ponad 100 dużych spółek produkcyjnych potwierdzają, że mimo pogłębiającej się fali spadków zamówień, sytuację spółek produkcyjnych ciągle można oceniać jako stabilną, podano także.
„Do 25,5% zwiększyła się ilość spółek określających produkcję w maju jako dużo mniejszą niż w styczniu/lutym. 63% respondentów potwierdziło w ogóle mniejszą produkcję w maju w porównaniu z pierwszymi miesiącami bieżącego roku. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy najczęściej wskazywano spadek nowych zamówień (69% przypadków), a jedynie w 3% przypadków zaobserwowano problem z dostępnością pracowników” – czytamy w komunikacie.
Jednocześnie ponad połowa respondentów oczekuje, że w czerwcu poziom produkcji w ich spółkach będzie wyższy niż w pierwszych miesiącach br. a co piąty oczekuje, że produkcja będzie znacznie wyższa.
„Dane z kolejnych badań sektora przemysłowego, jak również tych szerszych dotyczących całej gospodarki potwierdzają, że najtrudniejszy okres był w kwietniu i obecnie doświadczamy systematycznego wzrostu aktywności gospodarczej. Sytuacja poprawia się z każdym tygodniem i jeżeli nie doświadczymy ponownej eskalacji problemu epidemiologicznego, to w najbliższych miesiącach powinniśmy oczekiwać dalszej poprawy sytuacji producentów. Stosunkowo szybka odbudowa wartości rynkowej wielu polskich spółek produkcyjnych w ostatnim czasie potwierdza, że inwestorzy – w przeważającej większości – traktują taki scenariusz jako najbardziej prawdopodobny. Bardzo wiele zależy więc od skuteczności dalszej walki z koronawirusem, ale tym razem największa odpowiedzialność spoczywa na społeczeństwie i podejściu do kwestii bezpieczeństwa każdego z nas. Myjmy więc ręce i kupujmy akcje polskich producentów” – napisano także w analizie.
Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej. Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej. Za dzień bazowy (pierwszy dzień publikacji, w którym indeks przyjął wartość 1000) został uznany dzień 1 stycznia 2016 roku.
Źródło: ISBnews