W okresie od października ub.r., kiedy Rada Polityki Pieniężnej (RPP) rozpoczęła cykl podwyżek stóp procentowych, hipotetyczny zysk netto spółek z indeksu WIG20, z wyłączeniem banków, skurczył się o 4,7 mld zł, wynika z szacunków Grant Thornton.
RPP rozpoczęła podwyżki stóp procentowych w październiku 2021 r. i dokonywała ich co miesiąc. Po ubiegłotygodniowej podwyżce o 75 pb główna stopa referencyjna wynosi 6% (łącznie wzrosła o 590 pb). W ten sposób powróciła ona do poziomu z 2008 r.
„Jak wynika z obliczeń ekspertów Grant Thornton, łącznie wszystkie podwyżki stóp procentowych mogą oznaczać dla spółek WIG20 (bez banków) wzrost kosztów obsługi długu o 4,7 mld zł w stosunku do kosztów finansowych z ostatnich 12 miesięcy. Oznacza to, że z powodu samych dotychczasowych podwyżek stóp ich skumulowany zysk z czterech ostatnich kwartałów zmniejszyłby się z 51,5 mld zł do 46,8 mld zł” – czytamy w komunikacie.
Analizy przeprowadzono w oparciu o dane finansowe 16 spółek notowanych w ramach indeksu WIG20, dostępne na początek czerwca 2022 r. Ze względu na specyfikę prowadzonej działalności z analizy wyłączono banki wchodzące w skład indeksu, wskazano w materiale.
„W związku z ostatnimi decyzjami Rady Polityki Pieniężnej WIBOR 6M przebił barierę 7%, a wypowiedzi przedstawicieli tego gremium wskazują, że przed nami kolejne podwyżki stóp procentowych, które w dalszym ciągu będą uderzały w portfele kredytobiorców. Należy przy tym zauważyć, że dodatkowymi kosztami obciążane są także firmy planujące inwestycje” – ocenia senior menedżer w Departamencie Doradztwa, Grant Thornton, Małgorzata Kaczmarczyk-Białecka, cytowana w komunikacie.
Jak zauważa, jeszcze rok temu przecięty przedsiębiorca mógł zaciągnąć kredyt inwestycyjny na poziomie ok. 3%, obecnie należy liczyć się z kosztem oprocentowania blisko 10%.
„Przykładowo, jeżeli inwestycja planowana była na 1 mln zł, roczne koszty kredytu wynosiły wcześniej około 30 tys. zł, a obecnie to ok. 80-100 tys. zł. Przy założeniu spłaty w perspektywie 5 lat możemy mówić o ponad 3-krotnie wyższym poziomie kosztów finansowych realizacji inwestycji, nie wspominając oczywiście o kwestii wzrostu samych kosztów realizacji inwestycji” – dodała Kaczmarczyk-Białecka.
Źródło: ISBnews