Prawie 1/5 badanych (17,5%) zamierza w okresie 6-12 miesięcy zmniejszyć kwotę, którą wydaje na produkty inne niż podstawowe (np. na odzież, buty, kosmetyki), 39% nie zamierza dokonywać w tym zakresie zmian, a 41,5% planuje odłożyć zakup samochodu, nowych mebli, czy sprzętu RTV AGD do czasu zakończenia pandemii, wynika z drugiej polskiej edycji badania EY Future Consumer Index.
„Patrząc na wyniki drugiej polskiej edycji badania EY Future Consumer Index, można zaobserwować ciekawą zależność między obawami o sytuację finansową, a podejmowanymi w ich obliczu działaniami. Wydawać by się bowiem mogło, że wraz z rosnącym niepokojem o domowe budżety, powinniśmy zauważać zmniejszanie wydatków i zwiększanie oszczędności. Tego jednak w naszych najnowszych danych nie widać. Badanie przeprowadzone zostało pod koniec października, czyli już w momencie, kiedy sytuacja pandemiczna ulegała stopniowemu pogorszeniu, liczba zakażeń rosła, a ograniczenia przybierały na sile. Choć więc postawy, jakie prezentowali badani mogłyby się wydawać na pierwszy rzut oka niespójne, można jednak wnioskować, że to swego rodzaju efekt doświadczeń kilku ostatnich miesięcy, a zachowaniami nie rządzą już wyłącznie względy ekonomiczne, ale również psychologiczne. Można więc spróbować postawić tezę, że w ostatnich miesiącach stało się jasne, że sytuacja pandemiczna jest długotrwała i w krótkim terminie nie uda się zwalczyć wirusa, który ją spowodował. Staramy się więc oswoić z nową rzeczywistością i żyć w miarę 'normalnie’, bo krótkoterminowe zaciśnięcie pasa może być i tak niewystarczające, by zmitygować negatywne skutki wpływu pandemii na domowe budżety” – powiedział partner EY, Lider Sektora Handlu i Produktów Konsumenckich Łukasz Wojciechowski, cytowany w komunikacie.
W efekcie pandemii 37% ankietowanych dotkniętych zostało spadkiem dochodów, a straty finansowe poniosło ponad 31%.
„Co więcej, ponad 16% ankietowanych w ramach polskiej edycji badania EY Future Consumer Index deklaruje, że ich wynagrodzenie jest niższe, choć godziny pracy pozostały bez zmian, co w praktyce oznacza na przykład, że za pracę przez 5 dni w tygodniu otrzymują wynagrodzenie o równowartości pracy za 4 dni” – czytamy dalej.
„Niższe dochody i obawy o sytuację finansową nie wpływają natomiast istotnie na zmianę podejścia do wydatkowania pieniędzy z domowych budżetów. Z większą rozwagą niż przed pandemią pieniądze wydaje obecnie blisko 59% ankietowanych, podczas gdy w czerwcowej edycji badania taką postawę deklarowało 64,4% badanych” – wynika z badania.
Październikowe badanie wykazało, że 3,6% badanych spodziewa się, iż sytuacja nigdy nie powróci do poprzedniego stanu (w czerwcu w ten sposób odpowiedziało 2,8% ankietowanych), a 18% oczekuje, że proces ten będzie trwał latami.
„Zawężając tę perspektywę do najbliższych 12 miesięcy, ponad jedna czwarta respondentów oczekuje pogorszenia swojej sytuacji finansowej w porównaniu do stanu aktualnego, a jej poprawy spodziewa się blisko jedna trzecia respondentów. 39% ankietowanych nie oczekuje natomiast żadnych zmian w tym zakresie” – czytamy dalej.
Druga polska edycja badania „EY Future Consumer Index” przygotowana przez EY Polska przeprowadzona została w dniach 21-27 października 2020 roku na grupie 1000 osób w wieku 18-65 lat. Swoim zasięgiem badanie objęło cały kraj i wszystkie grupy społeczne. Respondenci odpowiadali na pytania dotyczące obecnych zachowań zakupowych, nastrojów i przewidywanych postaw w najbliższej przyszłości.
Źródło: ISBnews