Bank Światowy obniżył prognozę wzrostu PKB w Polsce w 2021 r. do 3,3% wobec 3,5% oczekiwanych w październiku 2020 r., wynika z najnowszego raportu instytucji. W 2022 r. polska gospodarka ma urosnąć o 4,2%. Inflacja CPI w 2021 r. ma spowolnić do 2,6%.
„Polska gospodarka może w 2021 r. rozwijać się w tempie 3,3%. Pomimo odrodzenia się pandemii pod koniec 2020 r. i ostatnich wzrostów nowych zachorowań, koniunkturę wspierać będzie odreagowanie w handlu w strefie euro, poprawa nastrojów i odbicie konsumpcji prywatnej” – czytamy w komunikacie dotyczącym najnowszego raport Banku Światowego traktującego o sytuacji gospodarczej w regionie Europy i Azji Środkowej.
„Oczekuje się, że ożywienie handlu w strefie euro w połączeniu z większym zaufaniem i wzrostem konsumpcji prywatnej i inwestycji będzie sprzyjać umiarkowanemu ożywieniu gospodarczemu na poziomie około 3,3% w 2021 r., co spowoduje wzrost produkcji powyżej poziomu sprzed kryzysu” – dodano w raporcie, w części dotyczącej Polski.
W komunikacie napisano również, że oczekiwany obecnie wzrost w 2021 r. jest „nieco słabszy”, niż prognozowano w październiku – gdy prognoza na 2021 r. zakładała wzrost o 3,5% – co wynika z „większej niepewności wokół pandemii COVID-19 oraz procesu szczepień w Europie”.
„Choć PKB Polski spadł w 2020 r. po raz pierwszy od 30 lat, to polska, zdywersyfikowana gospodarka okazała się jedną z najbardziej odpornych na pandemię COVID-19 w Europie” – powiedział przedstawiciel Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie Marcus Heinz, cytowany w komunikacie.
„W krótkim okresie dużym wyzwaniem jest dalsze wspieranie tych branż, które zostały najbardziej dotknięte pandemią, dbając jednocześnie o równowagę i przejrzystość w zarządzaniu finansami publicznymi. Polska wciąż musi wzmacniać swoje instytucje, aby przygotować się na nową falę środków unijnych, z których duża część będzie przeznaczona na niskoemisyjne i zielone projekty” – dodał Heinz.
Eksperci Banku Światowego prognozują również, że po „umiarkowanym wzroście” w 2021 r., wzrost gospodarczy w 2022 r. przyspieszy do 4,2%. Oznacza to podniesienie prognozy wobec października 2020 r., gdy spodziewano się w 2022 r. wzrostu o 3,4% – po części dzięki odbiciu popytu wewnętrznego, głównie w obszarze inwestycji. W 2023 r. tempo rozwoju również ma wynosić 4,2%.
Z tabeli z prognozami dotyczącymi Polski, zawartej w raporcie Banku Światowego wynika, że inflacja średnioroczna CPI w 2021 r. ma wynieść w Polsce 2,6% wobec 3,4% w 2020 r. W kolejnych latach ceny mają rosnąć odpowiednio o 2,5% i 2,4%.
Dług publiczny w relacji do PKB w perspektywie 2023 r. ma utrzymywać się poniżej poziomu 60%. Po 58,2% w 2020 r., w bieżącym roku ma wzrosnąć do 59,5%, a następnie spadać odpowiednio do 59% i 58,1%.
Natomiast deficyt fiskalny, również w relacji do PKB, wyniósł – zdaniem Banku Światowego – w 2020 r. 7,2%, a w tym roku obniży się do 3,8%. W 2022 r. i 2023 r. saldo fiskalne pozostanie ujemne i wyniesie odpowiednio: -1,6% PKB i -1,4% PKB.
Analitycy Banku Światowego prognozują, że deficyt budżetowy będzie się zmniejszał począwszy od 2021 r., gdyż „gospodarka się ożywi, a środki wsparcia będą kierowane do najbardziej dotkniętych branż oraz najbardziej narażonych grup”.
W raporcie Banku Światowego wskazano, że kluczowym wyzwaniem w perspektywie krótkoterminowej jest dalsze wspieranie sektorów najbardziej dotkniętych pandemią, przy jednoczesnym zapewnieniu obsługi długu publicznego.
„Bezprecedensowa reakcja na kryzys COVID ograniczyła dostępną przestrzeń fiskalną” – napisano.
„Zwiększona efektywność wydatków jest potrzebna, aby odbudować bufory fiskalne na potrzeby przyszłych działań antycyklicznych i aby przygotować się na rosnące obciążenia fiskalne wynikające ze starzenia się społeczeństwa” – dodano.
Odnosząc się do perspektywy średnioterminowej, analitycy Banku Światowego wskazali, że kluczowym wyzwaniem dla trwałego wzrostu jest zmniejszająca się podaż siły roboczej, w tym starzenie się społeczeństwa. Jako następne wyzwanie dla Polski wskazano również „spełnienie zobowiązań dotyczących dekarbonizacji”.
„Wzmocnienie instytucji zarówno na szczeblu krajowym, jak i niższym niż krajowy jest niezbędnym składnikiem trwałego i inkluzywnego wzrostu gospodarczego oraz zmniejszania dysproporcji regionalnych” – dodano.
W komentarzu do raportu zaznaczono, że prognoza uwzględnia niepewność wynikającą z nowych szczepów wirusa COVID-19 oraz obecne tempo kampanii szczepień w całej Europie.
„Oczekuje się, że w 2021 r. w Polsce – i szerzej w UE – utrzymana zostanie polityka działań wyjątkowych, w tym niemal zerowe stopy procentowe” – napisano.
Dodano jednocześnie, że scenariusz bazowy zakłada, iż pandemia jest opanowana, a szczepionka została skutecznie wprowadzona w 2021 r.
„Oczekuje się, że utrzymywanie się kryzysu będzie nadal obciążać finansowo ubogie pracujące gospodarstwa domowe, które są bardziej narażone na zmniejszenie liczby przepracowanych godzin i utratę pracy. W związku z tym oczekuje się, że odsetek ludności zagrożonej ubóstwem utrzyma się na wysokim poziomie do 2021 r., po czym w 2022 r. będzie stopniowo odbijać” – napisano w raporcie.
„Kumulowany popytu krajowy, zwłaszcza na dobra kapitałowe i trwałe, oraz silniejszy popyt na polski eksport ze strony kluczowych partnerów handlowych UE będą sprzyjać ożywieniu w sektorze przemysłowym i eksporcie” – zaznaczono.
Ponadto, Bank Światowy oczekuje, że m.in. wzrost importu przyczyni się do zmniejszenia nadwyżki na rachunku obrotów bieżących.
Z raportu wynika, że dynamika importu w tym roku wyniesie 2,4%, a eksportu 2%, zaś w przyszłym roku oba wskaźniki przyspieszą do – odpowiednio – 6,1% i 5,1%.
Źródło: ISBnews