Wprowadzenie bonu senioralnego ma kosztować sektor finansów publicznych 2,7 mld zł w 2026 r., 3,4 mld zł w 2027 r., a łącznie w ciągu dziesięciu lat obowiązywania ustawy – 47,3 mld zł, wynika z ceny skutków regulacji (OSR) projektu ustawy o bonie senioralnym, który trafił do konsultacji publicznych. Oszacowano, że wsparcie mogłoby uzyskać 288,9 tys. osób w 2026r.. W 2035 roku byłoby to 618,7 tys. osób.
Koszty projektu dla sektora finansów publicznych oszacowano na 2 702 mln zł w 2026r., 3 447 mln w 2027 r., 4 148 mln w 2028 r. Łącznie w ciągu dziesięciu lat miałoby to być 47 341 mln zł.
„Liczba osób w wieku 75 lat lub więcej, która potencjalnie będzie mogła uzyskać wsparcie w ramach bonu w 2026 r. wyniesie 288,9 tys. osób (po uwzględnieniu opisanych powyżej warunków dostępu do bonu senioralnego).
W grupie tej wyróżnia się:
– 97,4 tys. osób o bardzo małych potrzebach wsparcia
– 97,9 tys. osób o małych potrzebach wsparcia (od 3 do 6 czynności),
– 44,4 tys. osób o umiarkowanych potrzebach (od 7 do 10 czynności),
– 49,1 tys. osób o bardzo dużych potrzebach (od 11 do 15 czynności)” – czytamy w OSR.
W 2035 r. populacja ta miałaby wynieść ok. 618,7 tys. osób, podano.
Realizacja bonu senioralnego na rzecz 288,9 tys. osób w wieku 75 lat lub więcej wymagać będzie zatrudnienia 47,3 tys. osób świadczących usługi w ramach bonu w 2026 r. W 2035 r. liczba ta wzrośnie do ok. 100 tys. osób, wskazano także.
Źródło: ISBnews
Świadczeń przybywa, godności ubywa. Są pieniądze na zatrudnienie sąsiada, różne bony i talony na rachunki, pieluchy i zakupy. Jeszcze tylko brakuje na podcieranie dupy, gotowanie zupy, sprzątanie chałupy, przeganianie muchy i na pucybuty. Po co to zboczone wyodrębnianie?! Szanowni rządzący! Zlikwidujcie te wszystkie niegodne świadczenia, dodatki itp. i dajcie ludziom po prostu „Bezwarunkowy Dochód Podstawowy”, „Singlowe”, „Wiekowe”, „Dorosły+”, „Kobieta/Mężczyzna+”! To świadczenia dla wszystkich, ale godniejsze. Takie 1700zł czy 3500zł jako BDP każdy może wykorzystać na co chce, a jak uważa, że to nieuczciwe lub niesprawiedliwe, głupie, złe, to niech nie bierze, niech zastrzeże, że dla niego nie! Reszta powinna mieć możliwość zastrzeżenia w podmiocie wypłacającym świadczenia, że część wypłaty ma być na pomagierów, czyli usługi pomocowe czy inne (niech je nazwie jak chce), a pozostała część sobie. Będzie obywatel miał pieniądze – większe niż niejedna emerytura czy renta – i usługi będzie mieć zapewnione. Jak pieniądze będzie wypłacać pomocnikom za pośrednictwem podmiotu, np. ZUS-u, to może pomocnicy wyłudzać kasy nie będą. To jest rozwiązanie typu ” wilk syty i owca cała”.
Albo zróbcie na wniosek te godne, normalne, neutralne świadczenia.