Deficyt na rynku ropy naftowej utrzyma się w krótkim okresie na stabilnym poziomie, zaś ceny ropy Brent osiągną poziom 80 USD/bbl w IV kwartale 2021 r., oczekują analitycy Goldman Sachs. Jednocześnie ekonomiści banku ostrzegają, że najbliższe miesiące mogą stać pod znakiem wyraźnych wahań cen ropy.
„W ocenie analityków Goldman Sachs ograniczenie chińskiego popytu na ropę spowodowane wariantem Delta zostało w dużej mierze zrównoważone przez pozytywne zaskoczenie po stronie państw z Europy, Ameryki Południowej i Indii. W efekcie rozprzestrzenianie się nowego szczepu koronawirusa w Azji skutkuje jedynie nieznacznym obniżeniem przez GS prognozy dot. globalnego popytu na ropę. Zdaniem ekonomistów GS w kolejnych dwóch miesiącach będzie się on utrzymywał na poziomie 97,8 mb/d (wobec 98,4 mb/d wcześniej)” – czytamy w komunikacie.
Po stronie podaży, w ocenie ekspertów GS, ostatnie wydarzenia, takie jak: niewielki wzrost produkcji w krajach OPEC+, brak perspektyw na uruchomienie w najbliższym czasie eksportu z Iranu, dyscyplina producentów gazu łupkowego, sprawiają, że ceny ropy będą kształtowane bardziej przez stronę podażową niż popytową, podkreślono.
„W efekcie, analitycy GS w krótkim okresie oczekują utrzymania się deficytu na stabilnym poziomie i osiągnięcia przez ropę Brent cen na poziomie 80 USD/bbl w 4Q21. Jednocześnie ekonomiści GS ostrzegają, że najbliższe miesiące mogą stać pod znakiem wyraźnych wahań cen ropy” – podsumowano.
Źródło: ISBnews