Ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 20% r/r w styczniu po wzroście o 24,8% w grudniu i o 25,8% w listopadzie ub.r., wynika z realizowanego cyklicznie raportu pt. „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych (WSB). Na 17 monitorowanych kategorii wszystkie znowu podrożały dwucyfrowo.
„Analiza blisko 69 tys. cen detalicznych wykazała, że w styczniu br. codzienne zakupy zdrożały średnio o 20% r/r. Patrząc na wyniki z grudnia i listopada 2022 roku, widać, że dynamika wzrostu cen spada, co nie oznacza jednak, że w sklepach jest taniej. Na 17 monitorowanych kategorii wszystkie znowu podrożały dwucyfrowo. Najmocniej poszedł w górę nabiał – o 27,9%. Podobny wzrost odnotowała chemia gospodarcza – o 27,5%. W pierwszej piątce widać też produkty sypkie – 25,3%, pieczywo – 24,4%, a także warzywa – 23,1%. Z kolei najmniej zdrożały ryby – o 10,8%, art. dla dzieci – o 13,8%, jak również środki higieny osobistej – o 15,7%” – czytamy w komunikacie poświęconym badaniu.
Według autorów raportu, o ile nic negatywnego nie wydarzy się na rynku, jest szansa na to, że ww. dynamika będzie dalej hamować w kolejnych miesiącach. Jednak z tym zastrzeżeniem, że na półkach sklepowych wciąż będzie drogo.
„Opanowanie przez rynki sytuacji niedoboru surowców ograniczyło podażowe czynniki podwyżek cen pod koniec ub.r. Ceny styczniowe były ustalane na podstawie kosztów poniesionych w ostatnim miesiącu 2022 roku, kiedy jeszcze obowiązywały tarcze antyinflacyjne na energię i paliwo. W styczniu br. utrzymano ponadto zerowy VAT na podstawowe produkty spożywcze. Istotne znaczenie dla dynamiki wzrostu cen miała też wysoka baza ze stycznia 2022 roku, kiedy inflacja w koszyku GUS osiągnęła wartość powyżej 9%” – skomentowała Edyta Wojtyla z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu, cytowana w komunikacie.
Jak przypominają analitycy z UCE Research, w styczniu br. wielu ekspertów z branży retailowej podkreślało, że grudniowy odczyt nie był reprezentatywny, bo sieci handlowe wstrzymały się z podnoszeniem cen przed samymi świętami. Jednak ta strategia jest widoczna już drugi miesiąc z rzędu. Ekspertka z WSB w Poznaniu przekonuje, że o stałym wyhamowaniu wysokiej dynamiki wzrostu cen będzie można mówić w przypadku podtrzymania aktualnego trendu stabilizacyjnego podaży surowców i cen kosztów produkcji w I kwartale 2023 roku. Drugim przejawem ww. zjawiska będzie wyregulowanie się rynku w warunkach trwałej likwidacji tarcz antyinflacyjnych, także związanych z wakacjami kredytowymi i obniżeniem podatku VAT na żywność.
Badanie dotyczyło 17 kategorii i blisko 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą prawie 69 tys. cen detalicznych z blisko 37 tys. sklepów należących do 60 sieci handlowych.
Źródło: ISBnews