Rząd planuje ogłosić decyzję dotyczącą obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa w poniedziałek, 11 stycznia, poinformował rzecznik rządu Piotr Muller. Na tym etapie nie rozważano zaostrzania obostrzeń, tylko to, czy je utrzymać, czy też ewentualnie „w niewielkim stopniu” zmniejszyć, dodał.
„Nie było dyskusji na temat dodatkowych restrykcji, jeżeli chodzi o Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. Raczej jest dyskusja wokół tego, czy podtrzymywać obecne obostrzenia, ewentualnie czy zmodyfikować je w taki sposób, żeby częściowo je zmniejszyć” – powiedział Muller podczas briefingu prasowego.
Zastrzegł, że jeśli dane epidemiczne z dnia na dzień by się pogorszyły – jak miało to miejsce np. w Wielkiej Brytanii – wtedy „te decyzje byłyby o wiele trudniejsze”. Dodał, że ma nadzieję, iż taka sytuacja w Polsce się nie zdarzy.
„Jeżeli chodzi o decyzje dotyczące obostrzeń, chcielibyśmy je zakomunikować na początku przyszłego tygodnia. Co nie zmienia faktu, że już w tej chwili są podejmowane działania, żeby w razie czego móc uruchomić funkcjonowanie szkół, natomiast ostateczna decyzja w tym zakresie będzie zakomunikowana najpóźniej w poniedziałek, może to będzie wcześniej” – dodał rzecznik.
W ostatnich tygodniach przedstawiciele rządu sugerowali, że od 18 stycznia możliwy będzie powrót klas I-III do nauki w szkołach.
Od kilku tygodni w całym kraju obowiązują dodatkowe obostrzenia. Wcześniej cały kraj był w strefie czerwonej.
Na okres od 28 grudnia 2020 r. do 17 stycznia 2021 r. oprócz dotychczasowych obostrzeń została wprowadzona kwarantanna narodowa. Zamknięte zostały wszystkie hotele i stoki narciarskie, a także galerie handlowe z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek i drogerii.
Wszystkie osoby, które przyjeżdżają do Polski, mają obowiązek odbycia 10-dniowej kwarantanny.
Źródło: ISBnews