Poluzowanie polityki pieniężnej Narodowego Banku Polskiego (NBP) istotnie zmniejszyło skalę recesji w 2020 r. Działania te zwiększą także dynamikę polskiego PKB w 2021 r. – eksperci banku szacują, że łącznie w tych dwóch latach PKB będzie dzięki działaniom NBP wyższy o 1,4 pkt proc., poinformował prezes NBP Adam Glapiński.
„NBP bardzo szybko zareagował na ryzyka związane z pandemią i podjął działania mające na celu łagodzenie skutków tego szoku dla gospodarki. I dzisiaj możemy z pełnym przekonaniem powiedzieć, że nasze działania okazały się skuteczne. Po pierwsze, obniżka stóp przełożyła się w pełni na obniżenie oprocentowania kredytów. I pamiętajmy, że nie chodzi tylko o nowe zobowiązania, ale także te zaciągnięte przed pandemią. A obniżenie oprocentowania spłacanych kredytów oznacza spadek wysokości spłacanych rat, co polskie rodziny i firmy odczuły w swoich portfelach. To ograniczyło także ryzyko niewypłacalności wielu firm, które mogłoby mieć poważne reperkusje dla sytuacji na rynku pracy i przyszłego wzrostu gospodarczego”- powiedział Glapiński w wywiadzie dla portalu Obserwatorfinansowy.
Po drugie, wyraźnie obniżyły się także rentowności obligacji skarbowych, dzięki czemu podatnicy zapłacą mniej za realizowane w reakcji na pandemię działania rządu, dodał.
„Krótko mówiąc, poluzowanie polityki pieniężnej NBP istotnie zmniejszyło skalę recesji w 2020 r. Działania te zwiększą także dynamikę polskiego PKB w 2021 roku. Nasi eksperci szacują, że łącznie w tych dwóch latach PKB będzie dzięki naszym działaniom wyższy o 1,4 punktu procentowego. To bardzo dużo. Poluzowanie polityki pieniężnej przyczyniło się też do ograniczenia ryzyka spadku inflacji poniżej celu NBP, co byłoby bardzo niekorzystne dla naszej gospodarki. Nie ma więc wątpliwości, że nasza reakcja na pandemię była odpowiednia i natychmiastowa” – ocenił szef banku centralnego.
Glapiński zwrócił też uwagę, że choć nasilenie epidemii wymusiło ponowne zaostrzenie restrykcji, to udało się uniknąć zamrożenia wielu sektorów, a część przedsiębiorców dostosowała swoją działalność do panujących warunków.
„Jednocześnie NBP kontynuował wcześniejsze działania zapewniające niskie koszty finansowania. W efekcie w IV kwartale – jak sugerują dostępne dane – polska gospodarka nie ucierpiała tak mocno, jak przy pierwszej fali. Bo chociaż koniunktura w usługach ponownie się pogorszyła, to przemysł jak dotąd radzi sobie dobrze. W sumie jednak w IV kwartale 2020 r. prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia z pogłębieniem spadku PKB w ujęciu rocznym, choć spadek ten będzie wyraźnie mniejszy niż w II kwartale 2020 roku” – stwierdził prezes NBP.
W III kw. 2020 r. PKB (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) spadł o 1,5% r/r wobec 8,4% spadku r/r w poprzednim kwartale.
Źródło: ISBnews