Premier Mateusz Morawiecki nie ogłosi dziś decyzji w prawie ewentualnego powrotu dzieci do szkół, wynika z wypowiedzi wiceminister edukacji i nauki Marzeny Machałek. Takie decyzje będą mogły zostać podjęte dopiero po otrzymaniu danych epidemiologicznych ze szkół, a to może nastąpić w połowie przyszłego tygodnia.
„Dzisiaj wiemy, że pan premier ogłosi decyzje, ale nie dawałabym dzisiaj tutaj nadziei, że w stosunku do szkół te decyzje będą podjęte, dlatego że na razie musimy ocenić skutki powrotu dzieci [klas] I-III do szkół, przygotować się do badań na pewnych próbach w stosunku do tych nauczycieli, być może niewykluczone, uczniów, jeżeli chodzi o skalę zakażeń. I wtedy będą podjęte następne decyzje” – powiedziała Machałek podczas posiedzenia sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.
„Jesteśmy w kontakcie z Głównym Inspektorem Sanitarnym i myślę, że koło połowy przyszłego tygodnia będziemy już wiedzieć, jak wyglądają konkretnie zakażenia w szkole i wśród nauczycieli” – dodała.
Podkreśliła, że w chwili obecnej na jakiekolwiek oceny skutków powrotu dzieci klas I-III do szkół „jest jeszcze za wcześnie”.
„Nie jest przesądzone w jakim kierunku będzie podjęta decyzja. Patrzymy na to z ostrożnym optymizmem” – podkreśliła.
Poinformowała, że na tym etapie rozważane są obecnie dwa warianty powrotu dzieci do szkół. Jednym z nich jest powrót do nauki stacjonarnej w pierwszej kolejności uczniów klas ósmych i maturalnych oraz ostatnich klas techników.
18 stycznia uczniowie klas I-III powrócili do szkół, dla pozostałych klas szkoły podstawowej, szkół średnich i wyższych nauka odbywa się co do zasady w trybie zdalnym.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) Michał Dworczyk zapowiedział wcześniej, że rząd najprawdopodobniej dziś ogłosi decyzje dotyczące obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa i możliwe jest ich „lekkie rozluźnienie”.
Źródło: ISBnews