Emisje z sektora elektroenergetycznego wzrosły w Polsce o 7% w 2021 r. w porównaniu do 2019 r., wynika z raportu European Electricity Review opublikowanego przez Ember. Jednocześnie emisje sektora energetycznego w Unii Europejskiej w 2021 r. obniżyły się średnio o 5% w porównaniu do poziomów sprzed pandemii, a podobnej skali obniżki dotyczyły większości państw członkowskich. W efekcie emisje z elektroenergetyki w całej UE obniżają się w tempie o połowę niższym niż potrzebne do ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5°C.
„W roku 2021 Polska była zdecydowanie największym hamulcowym europejskiej polityki klimatycznej. Z każdym rokiem Polska pozostaje coraz bardziej w tyle za sąsiadami” – powiedział dyrektor Ember na Europę Charles Moore, cytowany w komunikacie.
W 2021 r. Polska była odpowiedzialna za prawie jedną trzecią produkcji energii elektrycznej z węgla w UE. Pozostaje ona państwem w UE najbardziej uzależnionym od węgla, najbrudniejszej formy produkcji energii elektrycznej. Produkcja energii elektrycznej z węgla kamiennego w Polsce w latach 2019-2021 wzrosła o 7% (+8 TWh, z 118 TWh na 126 TWh), podczas gdy w UE obniżyła się o 3% (-15 TWh), podkreślono.
W 2021 r. w wyniku trwającego kryzysu gazowego nastąpiło spowolnienie tempa odchodzenia UE od węgla. W ciągu dwóch poprzednich lat produkcja energii elektrycznej z węgla spadła o 29%. W ciągu ostatnich dwóch lat produkcja energii z węgla obniżyła się jedynie w krajach takich jak Hiszpania (-42%) i Czechy (-9%), które zamykały elektrownie węglowe, ale zostało to w dużej mierze zrównoważone przez wzrost w Polsce (+7%).
„Większość Europy jest na dobrej drodze do odejścia od węgla w 2030 r. Polska jest jedynym krajem, w którym rozmowa na temat wycofania węgla nie została oficjalnie rozpoczęta. Niepokojące jest to, że Polska planuje utrzymywać w przyszłości pozycję największego w UE producenta energii z węgla, a także planuje największy w Europie wzrost produkcji z gazu ziemnego” – czytamy dalej.
W 2021 r. instalacje fotowoltaiczne wyprodukowały o 27% więcej energii niż w 2019 r. Polska odnotowała jeden z najbardziej imponujących wskaźników wzrostu, zwiększając produkcję energii ze słońca czterokrotnie, z 1 TWh w 2019 r. do 4 TWh w 2021 r., czyli znacznie szybciej niż działo się to w Czechach, Rumunii i Bułgarii. W Polsce energetyka wiatrowa i słoneczna (20 TWh) wyprzedziły obecnie produkcję energii elektrycznej z gazu (16 TWh). Tym niemniej udział fotowoltaiki w produkcji energii elektrycznej w Polsce w 2021 r. wyniósł jedynie 2%. Ostatnie zmiany dotyczące systemu rozliczania prosumentów oznaczają, że wzrost w 2022 r. może zostać spowolniony. W 2021 r. w całej UE elektrownie słoneczne wyprodukowały 6% energii elektrycznej, przy czym Niemcy (9%) i Holandia (10%) osiągnęły wyniki powyżej średniej, wskazano także.
„Polska ryzykuje, że pozostanie w tyle w europejskim wyścigu o zieloną energię. Polska ma potencjał, by stać się przykładem sukcesu w dziedzinie odnawialnych źródeł energii, ale w tym momencie sama podcina sobie skrzydła” – zakończył Moore.
European Electricity Review analizuje dane dotyczące produkcji energii elektrycznej za cały rok 2021 we wszystkich UE-27. W raporcie porównano dane dotyczące energii elektrycznej w 2021 r. z danymi z lat 2020 i 2019. Porównanie z 2019 r. jest o wiele dokładniejszym miernikiem ogólnego postępu UE w zakresie przechodzenia z węgla na czystą energię elektryczną, niż porównanie głównych danych liczbowych z roku na rok, ponieważ liczby te obniżyły się, a następnie ponownie wzrosły z powodu pandemii Covid-19.
Źródło: ISBnews