Pozytywny wynik polskiej gospodarki w III kw. w stosunku do I połowy br. zdaniem ekonomistów świadczy o realizacji scenariusza „miękkiego lądowania”. Według nich w kolejnych kwartałach nastąpi dalsze przyspieszenie koniunktury, napędzane głównie wzrostem dynamiki konsumpcji prywatnej. Ekonomiści szacują, że wzrost gospodarczy za IV. kw. br. będzie oscylował w okolicach +2% r/r, natomiast za cały 2023 r. wyniesie w granicach +0,2-0,5%.
Jak podał dziś Główny Urząd Statystyczny (GUS), Produkt Krajowy Brutto (ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego, niewyrównany sezonowo) wzrósł o 0,4% r/r w III kw. 2023 r. wobec 0,6% spadku r/r w poprzednim kwartale. Konsensus rynkowy na III kw. wynosił 0,3% wzrostu w ujęciu niewyrównanym sezonowo. W III kwartale 2023 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zwiększył się realnie o 1,4% w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 0,5%.
GUS podał także, że w II kw. 2023 r. wzrost wyrównany sezonowo wyniósł 0,3% kw/kw – według danych opublikowanych 23 października br., w tym okresie odnotowano spadek o 1,4% kw/kw.; w ujęciu rocznym PKB wyrównany sezonowo w II kw. br. spadł o 0,3% – wobec 1,1% spadku w tym ujęciu według danych z 23 października. Urząd dokonał korekty w ujęciu wyrównanym sezonowo również pozostałych kwartałów lat 2021-2023.
Odbicie gospodarki w III kw. nastąpiło głównie z uwagi na wyższy wkład konsumpcji w warunkach dezinflacji, w wyniku wzrostu realnych wynagrodzeń gospodarstw domowych. Do poprawy wyniku gospodarki przyczynił się również przyrost zapasów, wysoka kontrybucja inwestycji wspierana wysoką aktywnością dużych firm i nakładami sektora publicznego przed końcem perspektywy finansowej UE.
Analitycy podkreślają, że niższy wkład eksportu netto w III kw. br. (poprawa popytu krajowego w warunkach słabej koniunktury za granicą) był czynnikiem hamującym wzrost gospodarczy.
Ekonomiści PKO BP szacują, że w III kw. br. dynamika konsumpcji prywatnej „była jeszcze bliska 0% r/r (po dwóch kwartałach spadków r/r), ale już w 4q23 jej wzrost r/r jest niemal pewny”.
Analitycy szacują, że ostatni kwartał tego roku zamknie się dynamiką ok. 2% r/r wzrostu PKB, a w całym 2024 r. może sięgnąć 3% r/r. Oczekują, że w przyszłym roku nastąpi wyraźne osłabienie inwestycji – nawet w okolice 0% r/r z uwagi na wygaśnięcie środków unijnych z perspektywy na lata 2014-2020, jednocześnie ograniczone tempo wydatkowania środków z kolejnej perspektywy budżetowej.
Dane podane przez GUS mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji, pełna struktura PKB zostanie opublikowana 30 listopada 2023 r.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:
„Polska gospodarka powraca na ścieżkę wzrostu. Odbicie będzie jednak stosunkowo powolne. Głównym problemem są słabe perspektywy rozwoju Unii Europejskiej. Popyt wewnętrzny pozostanie silny z uwagi na działania fiskalne” -Jakub Rybacki Polski Instytut Ekonomiczny (PIE)
„Po ostatnich dwóch rewizjach (z sierpnia i obecnej) szereg odsezonowanego realnego PKB jest już bliski temu, czego można by oczekiwać np. na podstawie danych miesięcznych. Tym niemniej, w świetle tych danych dołek aktywności przypadł na IV kwartał 2022 r., kiedy to PKB spadł o 2,3% kw/kw, podczas gdy produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa wzrosła o 2,1% kw/kw. Ta anomalia wciąż utrudnia datowanie punktów zwrotnych w polskiej gospodarce mierzonych inaczej niż dynamiką roczną” – Piotr Bartkiewicz, CFA Ekspert Bank Pekao
„Kwartalna dynamika PKB oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zwiększyła się w III kw. do 1,4% kw/kw wobec 0,3% w II kw. (rewizja w górę z -1,4%). Tym samym III kw. był już trzecim kwartałem z rzędu, w którym odnotowano wzrost odsezonowanego PKB. W rezultacie zmaterializował się nasz scenariusz „miękkiego lądowania” polskiej gospodarki ” – starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska Krystian Jaworski
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
„Polska gospodarka powraca na ścieżkę wzrostu. Odbicie będzie jednak stosunkowo powolne. Głównym problemem są słabe perspektywy rozwoju Unii Europejskiej. Popyt wewnętrzny pozostanie silny z uwagi na działania fiskalne. Polska gospodarka powiększyła się o 0,4%r/r. Tym samym kończymy serię spadków widoczną w trakcie słabej pierwszej połowy roku. Jeszcze kwartał temu roczne tempo wzrostu PKB było o 1,0 pkt. proc. niższe niż obecnie. Wciąż obserwujemy dwa motory gospodarcze: nadwyżkę w handlu międzynarodowym oraz wydatki inwestycyjne. Szacujemy, że inwestycje wzrosły o około 5,0-5,5%r/r. Równocześnie spodziewamy się dużo mniejszego spadku konsumpcji niż w I połowie roku – wydatki prawdopodobnie będą niższe o ok 0,5%r/r, w poprzednich kwartałach spadek oscylował wokół 2-3%. Nadchodzące miesiące powinny przynieść kontynuacje odbicia. Wzrost w IV kwartale prawdopodobnie będzie lekko przekraczać 1%. Na plus wpłyną zarówno konsumpcja, popyt zewnętrzny, jak i inwestycje. Łącznie w całym 2023 roku polska gospodarka rozwinie się nieznacznie – o 0,2%. Przyszyły rok przyniesie jednak słabszy wzrost od potencjału gospodarczego Polski. Prognozy formułowane dla strefy euro sugerują, że 2024 r. będzie niewiele lepszy niż obecny. W takich warunkach spodziewamy się wolnego wzrostu eksportu. Dużo lepiej będzie wyglądać natomiast konsumpcja gospodarstw domowych – tu wydatki fiskalne powinny sprzyjać wyraźnemu odbiciu” – Jakub Rybacki PIE
„Dynamika PKB w trzecim kwartale br., po dwóch kwartałach spadków, powróciła do dodatnich wartości. Dane okazały się zbieżne z oczekiwaniami rynkowych. Na strukturę wzrostu PKB w trzecim kwartale trzeba poczekać do 30 listopada br., niemniej jednak na bazie danych miesięcznych dot. produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej czy eksportu i importu, można wnioskować, że po pierwsze nastąpiła w tym okresie wyraźna redukcja spadku konsumpcji gospodarstw domowych, po drugie wciąż solidnie rosły inwestycje, po trzecie następowała dalsza redukcja zapasów przez firmy, ale już w wolniejszym tempie i dzięki temu ich ujemny wkład do PKB prawdopodobnie zmniejszył się, i po czwarte dodatni pozostał wkład eksportu netto do PKB. Pojawienie się wzrostu PKB w trzecim kwartale br., nawet jeśli jest on jeszcze niewielki, potwierdza z jednej strony, że polska gospodarka dołek ma już za sobą, a z drugiej wskazuje w jakim kierunku będziemy podążać w kolejnych kwartałach. Rosnące wynagrodzenia (od kilku miesięcy także w ujęciu realnym), niskie bezrobocie, transfery socjalne (te obecne i te zwaloryzowane z nowym rokiem), wpisane na stałe 13 i 14-te emerytury – to wszystko już ma duży wpływ na odradzającą się konsumpcję, a będzie mieć jeszcze większy. Realizowane są ostatnie projekty inwestycyjne w ramach perspektywy finansowej 2014-2020, ale przed nami rozkręcające się inwestycje w ramach perspektywy unijnej 2021-2027 oraz być może środki z KPO. Na razie prawdopodobnie nadal słabiej będzie radzić sobie eksport, w związku z pogorszeniem koniunktury w Niemczech, ale wraz z poprawą sytuacji u naszego sąsiada i w tym obszarze powinno być lepiej. To wszystko oznacza, że perspektywy są optymistyczne. W kolejnych kwartałach powinniśmy obserwować dalsze wyraźne przyspieszanie tempa wzrostu gospodarczego. Dynamika PKB w tym roku wyniesie około 0.2%, w przyszłym roku powinna być już natomiast zbliżona do 3.0%” – główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek
„Zgodnie z szybkim szacunkiem GUS, PKB wzrósł w III kwartale o 0,4% r/r, blisko konsensusu (0,3-0,4% r/r) i naszej prognozy (0,3% r/r). Na szczegóły odczytu będziemy musieli tradycyjnie poczekać dwa tygodnie, ale spodziewamy się potwierdzenia następujących przewidywań: Po pierwsze, konsumpcja prywatna minęła punkt zwrotny, choć niepewność co do skali jego odbicia jest znacząca. Na podstawie danych miesięcznych szacowaliśmy, że spożycie prywatne spadło tylko o 0,5% r/r. Po drugie, III kwartał przyniósł kontynuację wysokich wzrostów inwestycji (naszym zdaniem, o 11% r/r). Po trzecie, w miesiącach letnich wkład eksportu netto był wciąż solidny. Choć eksport i import spadły w ujęciu nominalnym w dwucyfrowym tempie (jak pokazały wczorajsze dane NBP), realny spadek importu był głębszy niż eksportu. W IV kwartale spodziewamy się kulminacji inwestycyjnego zrywu i większych wzrostów konsumpcji. To wystarczy, aby wzrost gospodarczy dobił do 1,5-2,0%. Z dynamikami w okolicy 2% powinniśmy się oswoić – tak będzie wyglądać naszym zdaniem większa część 2024. Dla ekonomisty ciekawsza jest druga połowa dzisiejszego odczytu, dotycząca PKB w cenach stałych roku bazowego i odsezonowania. Jak Czytelnicy pamiętają, od pewnego czasu te dane były problematyczne z uwagi na „rezydualną sezonowość”, czyli dużą i powtarzalną zmienność dynamik kw/kw, sięgających 2-3% (na plusie i minusie). Po ostatnich dwóch rewizjach (z sierpnia i obecnej) szereg odsezonowanego realnego PKB jest już bliski temu, czego można by oczekiwać np. na podstawie danych miesięcznych. Tym niemniej, w świetle tych danych dołek aktywności przypadł na IV kwartał 2022 r., kiedy to PKB spadł o 2,3% kw/kw, podczas gdy produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa wzrosła o 2,1% kw/kw. Ta anomalia wciąż utrudnia datowanie punktów zwrotnych w polskiej gospodarce mierzonych inaczej niż dynamiką roczną” – ekspert CF Piotr Bartkiewicz Bank Pekao
„Dane o PKB zbliżone do oczekiwań. Zgodnie ze wstępnym szacunkiem GUS, dynamika PKB zwiększyła się do 0,4% r/r w III kw. br. wobec -0,4% r/r w II kw., kształtując się pomiędzy konsensusem rynkowym (0,3%) i naszą prognozą (0,5%). Opublikowane przez GUS dane są wstępnym szacunkiem, a pełne dane o PKB uwzględniające informacje dotyczące jego struktury zostaną opublikowane pod koniec listopada. Naszym zdaniem do wzrostu dynamiki PKB w III kw. w porównaniu z II kw. przyczynił się przede wszystkim wyższy wkład konsumpcji powiązany ze spadkiem inflacji i wzrostem realnych wynagrodzeń gospodarstw domowych. Ponadto zwiększenie kontrybucji spożycia prywatnego było spowodowane ustąpieniem efektu wysokiej ubiegłorocznej bazy związanej ze wzrostem wydatków gospodarstw domowych wywołanych napływem uchodźców z Ukrainy. Drugim czynnikiem dynamizującym wzrost gospodarczy w III kw. był w naszej ocenie większy (tj. mniej ujemny) wkład przyrostu zapasów, co było po części efektem spowolnienia procesu redukcji nadmiarowych zapasów buforowych zakumulowanych w przetwórstwie przemysłowym w okresie pandemii i po wybuchu wojny w Ukrainie. Uważamy, że kontrybucja inwestycji do wzrostu PKB ukształtowała się w III kw. na poziomie zbliżonym do odnotowanego w II kw. Natomiast niższy wkład eksportu netto (poprawa popytu krajowego w warunkach słabej koniunktury za granicą) był w naszej ocenie czynnikiem hamującym wzrost gospodarczy. „Miękkie lądowanie” polskiej gospodarki zakończyło się. Kwartalna dynamika PKB oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zwiększyła się w III kw. do 1,4% kw/kw wobec 0,3% w II kw. (rewizja w górę z -1,4%). Tym samym III kw. był już trzecim kwartałem z rzędu, w którym odnotowano wzrost odsezonowanego PKB. W rezultacie zmaterializował się nasz scenariusz „miękkiego lądowania” polskiej gospodarki. Uważamy, że w kolejnych tempo wzrostu gospodarczego w ujęciu r/r przyspieszy wspierane przez spadek inflacji pobudzający konsumpcję. Dzisiejsze dane o PKB w III kw. nie zmieniają naszej prognozy wzrostu gospodarczego w 2023 r. (0,5% wobec 5,3% w 2022 r.). Są one naszym zdaniem lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji” – starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska Krystian Jaworski
„Po trudnej pierwszej połowie roku gospodarka powróciła na ścieżkę wzrostu gospodarczego, a PKB zwiększył się, wg wstępnego szacunku GUS, o 0,4% r/r, wobec -0,6% r/r w 2q23. Dane nie zaskoczyły (kons.: 0,4% r/r; PKOe: 0,6% r/r) i wpisują się w nasz scenariusz ożywienia w 2h23 z przyspieszeniem wzrostu w ostatnim kwartale 2023. Od wybuchu pandemii dynamiki kwartalne pozostają zaburzone przez cechy modelu sezonowości i były ostatnio dość zmienne. Opublikowana wraz z szybkim szacunkiem PKB rewizja zmian odsezonowanego PKB w ujęciu q/q pokazuje już jednak bliższe intuicji i danym o aktywności gospodarczej tendencje zmian PKB w 2023. Zgodnie ze zrewidowanymi odsezonowanymi danymi, w 3q23 PKB wzrósł względem 2q23 o 1,4%, zdecydowanie szybciej niż w 2q23 (kiedy wzrost wyniósł 0,3% q/q). Szczegółową strukturę wzrostu PKB w 3q23 poznamy 30 listopada. Na podstawie dostępnych danych miesięcznych szacujemy, że do przyspieszenia wzrostu PKB (zarówno w ujęciu rocznym jak i kwartalnym) przyczyniło się przede wszystkim odbicie konsumpcji prywatnej i utrzymanie wysokiego wzrostu inwestycji. Na solidny wzrost popytu konsumpcyjnego wskazują dobre dane o sprzedaży detalicznej i poprawa nastrojów gospodarstw domowych postępująca wraz ze wzrostem realnych dochodów. Szacujemy, że w 3q23 dynamika konsumpcji prywatnej była jeszcze bliska 0% r/r (po dwóch kwartałach spadków r/r), ale już w 4q23 jej wzrost r/r jest niemal pewny. Inwestycje najprawdopodobniej rosły w tempie zbliżonym do 2q23 (ok. 10% r/r) wspierane wysoką aktywnością dużych firm i nakładami sektora publicznego przed końcem perspektywy finansowej UE. Podtrzymujemy dotychczasową prognozę wzrostu PKB o 0,5% w 2023 oraz 3,0% w 2024. Głównym motorem napędowym oczekiwanego przez nas ożywienia będzie poprawa po stronie konsumpcji, kontynuacja wzrostu inwestycji oraz solidny eksport netto” – analitycy PKO Banku Polskiego
„Wstępny szacunek PKB potwierdził oczekiwania, że aktywność polskiej gospodarki w III kw. wyraźnie poprawiła się wobec wyników z I połowy roku, co pozwoliło na powrót dynamiki PKB do dodatniego poziomu. Na taki scenariusz wskazywała poprawa danych z III kw. publikowanych z częstotliwością miesięczną, przede wszystkim wzrost dynamiki sprzedaży detalicznej o 1,4% r/r (vs. spadek o 7,3% w II kw.) oraz wzrost dynamiki produkcji budowlano-montażowej do 5,5% r/r (vs. 0,7% r/r w II kw.). Skala poprawy wyniku PKB wg szacunku GUS okazała się nieco mniejsza od naszej prognozy (0,4% r/r vs. 0,6% r/r), niemniej błąd naszej prognozy okazał się niewielki, a dzisiejsza publikacja potwierdziła oczekiwany kierunek zmian oraz fakt wyraźnej poprawy wyników PKB. Zatem nie mamy przesłanek by korygować nasze oczekiwania co do wpływu czynników po stronie popytu, które w naszej ocenie stają za wzrostem dynamiki PKB w III kw. (opublikowane dzisiaj dane to jedynie dynamika PKB bez struktury tworzenia). Oczekujemy, że decydującym czynnikiem wzrostu PKB w III kw. była poprawa spożycia gospodarstw domowych. Prognozujemy, że w III kw. dynamika konsumpcji prywatnej ukształtowała się w okolicach 0% r/r, po spadku o 2,8% r/r w II kw. Poprawę wyników konsumpcji przede wszystkim wspierała dalsza poprawa sytuacji dochodowej gospodarstw domowych. Dzięki skokowemu spadkowi wskaźnika inflacji CPI w połowie roku roczna dynamika realnych dochodów gospodarstw domowych wyraźnie wzrosła i ugruntowała się na dodatnim poziomie. Ten efekt pozwolił na ograniczenie wcześniejszych spadków konsumpcji prywatnej. Dodatkowo, od III kw. osłabł efekt statystycznej bazy wzmożonych wydatków migrantów z Ukrainy i wydatków przeznaczonych na pomoc dla nich, szczególnie silny w II kw. ub.r. W trakcie III kw. 2022 r. liczba migrantów mieszkających w Polsce stopniowo obniżała się, co osłabiło dynamikę spożycia gospodarstw domowych (niższa baza odniesienia). Szacujemy, że w III kw. generalnie utrzymała się wysoka dynamika inwestycji – w okolicach 9,0% r/r. Dane dot. produkcji budowlano-montażowej wskazują na wyższe tempo wzrostu inwestycji infrastrukturalnych oraz na rynku mieszkaniowym, a wyniki badania NBP (Szybki Monitoring) na utrzymującą się poprawę nastrojów inwestycyjnych przedsiębiorstw. Generalnie uważamy, że nadal kluczowym czynnikiem wpływającym na wysoki wzrost inwestycji jest konieczność zakończenia do końca 2023 r. projektów inwestycyjnych współfinansowanych ze środków z Perspektywy Finansowej UE na l. 2014 – 2020. Kumulacji projektów oczekujemy w zakresie wszystkich podmiotów korzystających ze środków unijnych, tj. jednostek sektora centralnego, samorządowego oraz przedsiębiorstw. W przypadku kategorii o większej zmienności – zapasów i eksportu netto – oczekujemy, że w III kw. zmniejszyła się ujemna kontrybucja zapasów, ale wciąż pozostała silna. Na takie zmiany wskazują wyniki badania NBP (Szybki Monitoring) dot. oceny stanu zapasów przez przedsiębiorstwa. Mniejsza ujemna kontrybucja netto zapasów miała jednak – wg naszej oceny – ograniczony pozytywny wpływ na wyniki PKB ze względu na równoczesny efekt silniejszego spowolnienia importu (z powodu wysokiej importochłonności kategorii zapasów). Założenia dot. importu oraz oczekiwane przez nas utrzymanie ujemnej dynamiki eksportu w III kw., w sytuacji utrzymujących się słabych danych w globalnym handlu, skutkowało w naszej ocenie ograniczeniem dodatniej kontrybucji eksportu netto. Tak jak wskazaliśmy, niewielka skala błędu naszej prognozy, zgodny z naszymi oczekiwaniami kierunek zmiany PKB oraz wysoka skala zmienności PKB (jak i późniejszych korekt szacunków GUS) nie dają przesłanek, aby korygować scenariusz rozwoju sytuacji gospodarczej. Szacujemy, że w IV kw. dynamika PKB w ujęciu r/r wzrośnie dalej w okolice 2,0% r/r w IV kw. W efekcie w całym roku oczekujemy, że PKB wzrośnie o 0,5% wobec 5,3% w 2022 r. W warunkach korzystnej koniunktury na rynku pracy, spadku inflacji i wzrostu realnych dochodów gospodarstw domowych oczekujemy wzrostu dynamiki konsumpcji prywatnej w kierunku 2,0% r/r w IV kw. Jednocześnie, w warunkach konieczności wydatkowania środków unijnych w tym roku oraz zwiększania wydatków na obronność, oczekujemy utrzymania solidnej dynamiki inwestycji publicznych, co obok zakładanych solidnych inwestycji firm (przede wszystkim firm publicznych oraz energetycznych) będzie wspierało wzrost nakładów brutto na środki trwałe w okolicach 10% r/r.. Wzrost dochodów gospodarstw domowych z tytułu transferów (waloryzacja świadczenia 500+ do 800 zł.) oraz dalszy spadek inflacji CPI będą w 2024 r. wspierać dalszy wzrost dynamiki realnych dochodów gospodarstw domowych i tym samym konsumpcji prywatnej. Nie oczekujemy jednak w trakcie roku wyraźnego przyspieszenia dynamiki PKB istotnie powyżej 2,0% r/r. W 2024 r. oczekujemy bowiem wyraźnego osłabienia dynamiki nakładów brutto na środki trwałe w okolice 0% r/r. Wygaśnięcie środków unijnych z perspektywy na l. 2014-2020, jednocześnie ograniczone tempo wydatkowania środków z kolejnej perspektywy budżetowej, w tym wstrzymanie środków w ramach KPO powoduje wyraźne zmniejszenie potencjału do współfinansowania inwestycji w przyszłym roku po ich kumulacji w 2023 r.” – ekonomistka BOŚ Aleksandra Świątkowska
Źródło: ISBnews