Liczba Polaków z co najmniej 3 niespłaconymi wierzytelnościami wzrosła o 114% r/r w II kw. 2024 r., wynika z danych ERIF BIG. W tym samym okresie zwiększyła się też wartość niespłaconych zobowiązań do ponad 30,4 mld zł z 28,7 mld zł.
„Mechanizm wpadnięcia w spiralę zadłużeń jest znany, ale w podbramkowej sytuacji ludzie nie potrafią temu zapobiec. Taką sytuacją mogą być trudności życiowe, takie jak choroba czy utrata pracy, podczas gdy – z braku środków – bieżące potrzeby opłacane są z pożyczki. Jeżeli braki w domowym budżecie utrzymują się przez dłuższy czas, w końcu konsumenci nie są w stanie udźwignąć rosnących kwot związanych z zadłużeniem i żeby je pokryć, zaciągają kolejne pożyczki. W bazie ERIF liczba osób z co najmniej 3 niespłaconymi wierzytelnościami wzrosła w drugim półroczu o 114% r./r. Stąd możemy wnioskować, że spirala zadłużeń Polaków nabiera niepokojących rozmiarów” – powiedziała ekspertka ERIF BIG Katarzyna Skrzypczyńska, cytowana w komunikacie.
Jak wskazuje ERIF, kolejnym dowodem na rosnącą skalę spirali zadłużeń Polaków jest liczba wierzytelności wtórnych, czyli tych, które zostały sprzedane do firm specjalizujących się w odzyskiwaniu długów. Na koniec drugiego kwartału tego roku wierzytelności wtórne wzrosły o niemal 46% w porównaniu do tego okresu w roku ubiegłym. Samych wierzytelności, które nie zostały sprzedane firmom windykacyjnym było również dużo więcej, bo aż o 64%. Z analizy bazy danych ERIF wynika, że łączna wartość długów – wtórnych i tych, które wierzyciele windykują samodzielnie – wyniosła na koniec drugiego kwartału 2024 r. ponad 30,4 mld zł. Rok wcześniej w tym samym okresie było to ponad 28,7 mld zł.
Statystyczny dłużnik to mężczyzna w wieku produkcyjnym, co potwierdzają dane demograficzne ERIF BIG – niemal we wszystkich grupach wiekowych od 18 do 64 r.ż. najbardziej zadłużeni są mężczyźni. Stanowią od 61,5 do 65,5% wszystkich dłużników. Udział kobiet w tym przedziale wiekowym to 34,5-38,5%. Sytuacja nieco się wyrównuje w grupie 65+, kiedy udział zadłużonych kobiet i mężczyzn rozkłada się niemal po równo. Jednak to kobiety po 55 r.ż. mają największe zobowiązania – niemal 7 tys. zł. Najmniej do spłaty mają kobiety najmłodsze w wieku 18-24 lat, bo niecałe 3 tys. zł.
Źródło: ISBnews