Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowuje projekt, wedle którego przedsiębiorstwa energetyczne będą musiały zwiększyć zapasy paliw także w miesiącach letnich: w sierpniu i we wrześniu, wynika z informacji na stronach Rządowego Centrum Legislacji (RCL). Projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie zapasów paliw w przedsiębiorstwach energetycznych trafił właśnie do konsultacji i uzgodnień, które mają potrwać siedem dni.
„Projektowane przepisy powstały po obserwacji oraz analizie przyczyn braku utrzymania zapasów obowiązkowych paliw, na poziomie określonym w przepisach, który zaistniał w sezonie grzewczym 2021/2022, i mają na celu przeciwdziałania wystąpieniu ponownie takich sytuacji. […] Projektowana zmiana rozporządzenia stanowi również odpowiedź na sytuację geopolityczną […] – zakaz importu węgla kamiennego z Federacji Rosyjskiej oraz rekomendacje Zespołu Kryzysowego do spraw monitorowania zagrożeń w sektorze elektroenergetyki i gazu” – czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Z tego też względu, w ocenie MKiŚ, „konieczne jest zobowiązanie przedsiębiorstw energetycznych do utrzymywania zwiększonych zapasów paliw wymaganych do produkcji energii elektrycznej lub ciepła, w tym szczególnie węgla kamiennego, które powinny być przez te przedsiębiorstwa zmagazynowane na właściwym poziomie i z odpowiednim wyprzedzeniem przed sezonem grzewczym”.
Przyjęcie przepisów ma na celu zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa energetycznego kraju polegającego na ciągłości dostaw energii elektrycznej i ciepła do wszystkich ich odbiorców, podano także.
Projekt zmiany rozporządzenia wprowadza nowy algorytm określania wielkości zapasów paliw w przedsiębiorstwach energetycznych wytwarzających energię elektryczną, oparty na:
– wolumenie paliwa koniecznego dla wytworzenia 1 MWh energii elektrycznej – parametr ten pozwoli na określenie efektywności procesu wytwarzania energii elektrycznej przez daną jednostkę oraz pozwoli na prawidłowe wyliczenie rzeczywistego zapotrzebowania danej jednostki na paliwo podstawowe,
– mocy zainstalowanej jednostki – w projektowanych przepisach proponuje się zwiększenie obowiązku utrzymywania zapasów paliw poprzez założenie, że zapas ma być wystarczający dla nieprzerwanej pracy jednostki przez określony czas, z maksymalną mocą zainstalowaną.
W celu określenia tych parametrów:
– przyjęto do ich wyliczenia średniej z okresu trzech ostatnich lat,
– wprowadzono korektę wyniku o współczynnik sezonowy, co pozwoli na dostosowanie wysokości wymaganych zapasów paliw do pory roku.
Projekt zakłada także zróżnicowanie wysokości obowiązku zapasowego dla przedsiębiorstw zajmujących się wytwarzaniem ciepła.
Zaproponowano także m.in. dookreślenie maksymalnej odległości składowisk od miejsca wytwarzania i wprowadzenie przepisów uelastyczniających możliwość wyboru miejsca składowania. Ponadto, projekt rozporządzenia wprowadza możliwość przeprowadzania przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki uproszczonej kontroli, która sprowadzałaby się do złożenia przez przedsiębiorstwa deklaracji pisemnej.
Dodatkowy koszt wejścia w życie nowelizacji rozporządzenia w pierwszym roku jego obowiązywania został oszacowany na poziomie 393 mln zł dla przedsiębiorstw wytwarzających energię elektryczną w jednostkach wytwórczych centralnie dysponowanych. W kolejnym roku – na 49 mln zł.
Źródło: ISBnews