Planowane zmiany w systemie opodatkowania emerytur mogłyby być powodem przesunięcia reformy przekształceniowej otwartych funduszy emerytalnych (OFE) w indywidualne konta emerytalne (IKE), uważa prezes PFR Paweł Borys. Jego zdaniem, ewentualne zmiany mogą być argumentem za zmianą wysokości opłaty przekształceniowej, ustalonej obecnie na 15%. Jednak – według niego – nie powinny wpłynąć na wysokość przyszłych emerytur.
„Być może jakieś planowane zmiany [w opodatkowaniu emerytur] były też powodem przesunięcia tej reformy, bo rzeczywiście, zmiany podatkowe mogły być argumentem za tym, by zmienić ich wysokość” – powiedział Borys w Tok FM.
Podkreślił, że ewentualna zmiana wysokości składki przekształceniowej nie ma dużego znaczenia dla wysokości emerytur.
„Tak naprawdę chodzi o to, żeby większość tych środków Polacy zgromadzili zarówno płacąc składki na ubezpieczenia społeczne, jak i oszczędzając w ramach tych prywatnych systemów wspólnie z pracodawcą w ramach PPK czy PPA czy IKE” – zaznaczył.
Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z przeniesieniem środków z OFE na IKE jest na etapie prac sejmowych. Znajdował się też w harmonogramie głosowań ostatniego posiedzenia Sejmu, ale tuż przed nimi został z niego usunięty. Kolejne posiedzenie Izby Niższej planowane jest na 19-20 maja.
Zgodnie z projektem, ustawa ma wejść w życie 1 czerwca 2021 r. Przedwczoraj wiceminister funduszy i polityki regionalnej zapowiedział, że w najbliższym czasie zapadnie decyzja czy planowany termin wejścia w życie ustawy pozostanie bez zmian czy zostanie przesunięty o dwa tygodnie.
Na początku miesiąca „Dziennik Gazeta Prawna” podawał, że zapowiadany „Nowy Ład” zakłada radykalną podwyżkę kwoty wolnej od podatku. A konsekwencją tego rozwiązania będzie zwolnienie z podatku PIT emerytur i rent do wysokości 2,5 tys. zł. Jak wynika z zapowiedzi rządu, „Nowy Ład” ma zostać zaprezentowany 8 maja.
Źródło: ISBnews