Dynamika PKB w 2022 r. spowolni względem br. i sięgnie ok. 4,4% z uwagi m.in. na słabnącą konsumpcję w przyszłym roku w wyniku wstrząsów podażowych, „skutkujące m.in. mocnym wzrostem cen energii, przekładającym się także na wzrost cen żywności i innych towarów i usług”, ocenia główny ekonomista PZU Paweł Durjasz.
„Dobre dane z października i listopada, przy braku zaostrzenia obowiązujących regulacji sanitarnych, wskazują na możliwość osiągnięcia dynamiki PKB sięgającej nawet 7% r/r w IV kw. Wzrost PKB w całym roku 2021 może wynieść 5,6%. W 2022 r. wzrost PKB jednak osłabnie. Zakładaliśmy wcześniej, że przy solidnym wsparciu ze strony inwestycji i konsumpcji wzrost PKB będzie bliski 5%. Obniżyliśmy jednak tę prognozę do 4,4%, co jest nadal ponadprzeciętnym wynikiem. Poprawa sytuacji na rynku pracy, wzrost dochodów, redystrybucja dochodów ku mniej zamożnym gospodarstwom domowym – wszystko to powinno sprzyjać wzrostowi konsumpcji. Jednak wstrząsy podażowe, skutkujące m.in. mocnym wzrostem cen energii, przekładającym się także na wzrost cen żywności i innych towarów i usług, wpłyną negatywnie na realne dochody gospodarstw domowych i spowolnią wzrost konsumpcji – z ok. 6,3% w 2021 r. w pobliże 4% w 2022 r. ” – napisał Durjasz w grudniowym komentarzu gospodarczym.
Według niego, ryzykiem dla wzrostu PKB jest utrzymywanie się wysokich cen gazu i paliw oraz możliwe silne zacieśnianie polityki pieniężnej. Dodatkowo opóźniony napływ funduszy z UE może hamować prace inwestycyjne.
Inflacja średniorocznie sięgnie 7,3% w przyszłym roku, na koniec 2022 r. – 6% r/r, zaś w 2023 r. zbliży się do górnej granicy pasma odchyleń od celu do 3,5%.
„Inflacja będzie utrzymywać się dość płasko na wysokim poziomie (w granicach 7-8% r/r) przez większość 2022 roku i zacznie wyraźniej spadać dopiero pod jego koniec. Średnioroczna inflacja powinna w przyszłym roku przekroczyć nieco 7% i obniżyć się do ok. 4,5% w roku 2023. Nieco poniżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego wskaźnik CPI może spaść pod koniec 2023 r. – jeśli RPP zaostrzy odpowiednio politykę pieniężną” – czytamy w komentarzu.
W materiale wskazano, że Rada Polityki Pieniężnej będzie kontynuować podwyżki stóp, a w styczniu dokona kolejnego ruchu o 50 pb. Docelowy poziom stopy referencyjnej może osiągnąć 3,5%.
RPP podwyższyła stopy procentowe po raz pierwszy w październiku, w tym stopę referencyjną do 0,5% z 0,1%. W listopadzie podwyższyła stopę referencyjną do 1,25%, zaś w grudniu – do 1,75%.
Źródło: ISBnews