Scenariusze recesyjne dotyczące globalnej gospodarki dotychczas się nie zrealizowały, ale konsekwencje cyklu podwyżek stóp procentowych wciąż są jeszcze przed nami, uważa dyrektor departamentu inwestycji Investors TFI Jarosław Niedzielewski.
„Warto pamiętać, że za nami okres najszybszego i najsilniejszego zacieśniania polityki monetarnej przez główne banki centralne na świecie od dekad, którego konsekwencje nie zostały jeszcze uwzględnione w gospodarce i w wynikach przedsiębiorstw” – powiedział Niedzielewski podczas spotkania z dziennikarzami.
„Trzeba poważnie brać pod uwagę scenariusz, w którym negatywne konsekwencje zacieśniania polityki monetarnej są wciąż przed nami. Wyższy koszt kapitału i trudniejszy dostęp do kredytu bankowego, to problemy z którymi wiele firm i gospodarstw domowych dopiero będzie się musiało zmierzyć w kolejnych kwartałach” – dodał dyrektor.
Zaznaczył, że na razie nie widać objawów recesji – nie wskazują na nią ani sytuacja na rynku pracy, wyceny akcji czy wyniki spółek. Podkreślił jednak, że trwająca na giełdach (zwłaszcza amerykańskiej) obecna hossa ma stosunkowo wąski zakres i wzrosty indeksów napędzane są przez kilka największych spółek.
„Kontynuacja hossy w oparciu jedynie o kilka najważniejszych spółek oraz firmy zaangażowane w rewolucje AI jest teoretycznie możliwa, ale mało prawdopodobna. Żeby indeks S&P500 mógł pobić rekord, czego już dziś nie da się wykluczyć, wzrosty powinny być bardziej demokratyczne” – powiedział Niedzielewski.
Jego zdaniem, obecne spowolnienie gospodarki jest „rozliczaniem” z okresem pandemicznej ekspansji.
„Druga połowa roku może być okresem, w którym nastąpi konfrontacja między próbującym wkroczyć na ścieżkę odbudowy globalnym przemysłem i handlem, a gospodarczymi skutkami wzrostu kosztu pieniądza, zacieśniania polityki kredytowej przez banki i zanikającymi efektami premii inflacyjnej” – stwierdził dyrektor.
„Stara hossa powróciła w nowej odsłonie, a scenariusz pełnoobjawowej recesji, chociaż przestał straszyć inwestorów, to jednak wciąż pozostaje w pamięci” – podsumował.
Investors TFI zarządza ponad 20 otwartymi subfunduszami inwestycyjnymi o zróżnicowanych strategiach i różnym profilu.
Źródło: ISBnews