Spadek zakażeń daje przestrzeń do rozmów na temat luzowania gospodarki, ale trzeba patrzeć także na sytuację epidemiologiczną w innych krajach, uważa minister zdrowia Adam Niedzielski.
„My wszystkie te głosy [za luzowaniem i za utrzymaniem obostrzeń] będziemy analizowali w kontekście tego, co się dzieje w Polsce. […] Dzisiejsza liczba zachorowań wynosi ponad 4,5 tys., jest to jedna z najmniejszych liczb w ostatnich miesiącach nawet, a nie tygodniach, więc rzeczywiście daje to przestrzeń do rozmowy, ale ja cały czas uczulam, że nie trzeba patrzeć tylko na własne podwórko, ale i na to, co dzieje się dookoła” – powiedział Niedzielski dziennikarzom po spotkaniu z przedstawicielami klubów parlamentarnych i kół poselskich w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Podkreślił, że „ryzyko związane z transmisją mutacji wirusa brytyjskiego, południowoafrykańskiego – to są rzeczy, które trzeba uwzględniać w tym rachunku”.
Z wczorajszych doniesień mediów wynikało, że dzisiaj miałyby zostać zakomunikowane decyzje dot. ewentualnego luzowania obostrzeń od 1 lutego; w przyszłym tygodniu miałyby zostać otwarte galerie handlowe.
Dodatkowe obostrzenia, wprowadzone w ramach tzw. narodowej kwarantanny od 28 grudnia do 17 stycznia zostały przedłużone do 31 stycznia. Zamknięte są hotele i stoki narciarskie, a także galerie handlowe z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek i drogerii. Ponad tydzień temu do szkoły wrócili natomiast uczniowie klas I-III.
Źródło: ISBnews