Papierosy tradycyjne należy objąć dużo wyższym opodatkowaniem, choć warto pamiętać, że lobby tytoniowe jest bardzo mocne i potrafi zablokować zmiany – tak było przy ostatniej próbie podniesienia akcyzy, gdy to się nie udało, uważa szef sejmowej Komisji Zdrowia Tomasz Latos. Zapowiedział dziś – w 35. Światowym Dniu Bez Papierosa – że Komisja Zdrowia w ciągu kilku tygodni zajmie się problemem uzależnienia od papierosów.
„Coś, co było nowoczesne kilkanaście lat temu, dziś już takie nie jest i nawet palacze uważają, że zakaz palenia w miejscach publicznych jest właściwy. Trzeba iść jednak dalej, by zabezpieczyć się przed skutkami chorób wywołanych przez papierosy. Gdybyśmy teoretycznie wyeliminowali palenie i 100% środków z akcyzy nie przekazali do budżetu, to i tak będzie to niższa kwota, niż wydatki związane z późniejszym leczeniem chorób przez papierosy wywołane. Musimy iść krok dalej, a najmocniej w kierunku ograniczenia używania tradycyjnych papierosów” – powiedział Latos podczas panelu pt. „Polska bez papierosów – utopia, czy racja stanu?” w czasie XXIX edycji Welconomy Forum in Toruń. Agencja ISBnews jest patronem medialnym tego wydarzenia.
„Warto zrobić specjalne posiedzenie Komisji Zdrowia poświęcone problemowi uzależnienia od papierosów i myślę, że w ciągu kilku tygodni do tego dojdzie” – dodał.
Liczba palaczy na szczęście spada, a rolę w tym odegrały uregulowania prawne, głównie europejskie, oceniła prof. dr hab. Monika Urbaniak – kierownik Katedry i Zakładu Prawa Medycznego i Farmaceutycznego na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu.
„Najważniejsze są regulacje zakazujące od 2010 r. palenia w miejscach publicznych czy oznaczenia na paczkach papierosów. Można iść dalej i zastanowić się nad nowelizacja przepisów zabraniając palenia na balkonach czy w samochodach. Nie wiem, czy drogą do ograniczenia liczby palących jest np. zaostrzanie kar, mandatów, których ściągalność jest trudna do oszacowania. Bardziej poszłabym w kierunku zwiększenia ceny paczki papierosów czy podniesienie wieku uprawniającego do zakupu” – powiedziała Urbaniak podczas panelu.
„Zgadzam się z panią Urbaniak, że można podnieść wiek uprawniający do zakupu papierosów, ale trudne byłoby do wyegzekwowania zaostrzenie kar. Moim zdaniem papierosy tradycyjne należy objąć dużo wyższym opodatkowaniem, ale pamiętajmy, że lobby tytoniowe jest bardzo mocne i potrafi zablokować zmiany. Tak było przy ostatniej próbie podniesienia akcyzy, gdy to się nie udało” – wskazał Latos.
Około 20% przedwczesnych zgonów to efekt palenia papierosów, kolejne 20% to zanieczyszczenie powietrza, przypomniał dr hab. med. Grzegorz Juszczyk – dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego.
„Rak płuc to najczęstszy powód śmierci mężczyzn i drugi, po raku piersi, u kobiet. Nadal systemowo mamy bardzo mało możliwości, by pomóc 8 mln palaczy. W całej Polsce są tylko trzy wojewódzkie przychodnie leczące uzależnienie od nikotyny” – wskazał Juszczyk podczas panelu.
„Fundamentem jest edukacja, uczestniczymy w przygotowywaniu lekcji, z wykorzystaniem najnowszych technik multimedialnych. Ważne jest też stworzenie środowiska zniechęcającego do palenia. Można to zrobić przez wzrost cen, a najłatwiej przez podniesienie akcyzy. Będzie to tym bardziej skuteczne, że według ostatnich badań spadła szara strefa” – podkreślił.
„W papierosach znajduje się o 5 tys. substancji wpływających na nasz organizm, z których część może nawet powodować chwilowe uczucie przyjemności, ale jednak globalnie ok. 80% z nich ma działanie szkodliwe, uzależniające. Niestety samą edukacją nie oduczymy Polaków palić, potrzebne są inne bodźce” – podsumował prof. dr hab. Bogusław Buszewski – kierownik Katedry Chemii Środowiska i Bioanalityki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Źródło: ISBnews