Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) – prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych – spadł o 1,8 pkt m/m w czerwcu, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). W drugiej połowie tego roku mogą powrócić tendencje proinflacyjne, co będzie uzależnione m.in. od tempa poprawy popytu krajowego i zagranicznego, uważają eksperci.
„Był to czwarty z kolei i jednocześnie najsłabszy spadek wskaźnika a wiele wskazuje na to, że może to być jeden z ostatnich spadków w tej serii. W miarę odblokowywania gospodarki, w drugiej połowie tego roku mogą powrócić tendencje proinflacyjne. Zależeć to będzie od tempa odradzania się popytu krajowego i zagranicznego oraz kosztów ponoszonych przez uczestników rynku w związku zaostrzonymi rygorami sanitarnymi. Kluczowe również dla przyszłych tendencji inflacyjnych i poziomu wskaźnika CPI będą ceny usług” – czytamy w raporcie.
Konsumenci i przedstawiciele przedsiębiorstw produkcyjnych znacznie ograniczyli w stosunku do poprzedniego miesiąca swe oczekiwania inflacyjne, podano także.
„Wskaźnik oczekiwań konsumentów spadł z ok. 63 punktów w kwietniu br. do ok. 43 pkt. w maju. Jeszcze wyraźniej widoczne są tendencje dezinflacyjne w przypadku przedsiębiorców. Na początku tego roku wśród menadżerów firm przeważali ci, którzy planowali podwyżki (przewaga rzędu 20 punktów procentowych wobec odsetka firm planujących obniżki cen). W kwietniowych i majowych badaniach proporcje te uległy całkowitemu odwróceniu i obecnie przeważają firmy planujące w najbliższym czasie obniżki (przewaga rzędu około 5 pkt proc wobec odsetka firm planujących podwyżki). Spadkową tendencję cen dominującą wśród producentów potwierdzają wartości wskaźnika cen PPI. Jego średnioroczna wartość drugi miesiąc z rzędu jest ujemna” – podał BIEC.
Na światowych rynkach surowcowych również nie widać wyraźnych tendencji do wzrostu cen, ceny surowców żywnościowych zachowują się stabilnie.
„Niewielkie osłabienie złotego względem euro i dolara w okresie marzec-maj br. nie powinno mieć wpływu na kształtowanie się cen towarów importowanych, tym bardziej, że w okresie tym zawieranie wielu nowych transakcji zostało wstrzymane” – podał BIEC.
Źródło: ISBnews