Dzisiejsze wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego to największe wyzwanie dla prognozy Banku Pekao zakładającej brak obniżek stóp procentowych przed 2026 r., oceniają ekonomiści banku.
„Prezes NBP jest dzisiaj raczej gołębi. Wybiegając w (dość daleką) przyszłość, ocenił, że realizacja scenariusza z ostatnich projekcji @nbppl oznaczałaby jego zdaniem dyskusję o obniżkach stóp po II kw. 2025. Na liście ryzyk dominują jednak te w kierunku wyższej inflacji. Do tej pory konsekwentnie twierdziliśmy, że do cięć stóp nie dojdzie przed 2026 r. Dzisiejsza konferencja prasowa prezesa NBP to jak dotąd największe wyzwanie dla tej prognozy. O wszystkim jednak zdecydują dane i ewentualna realizacja wspomnianych przez prezesa NBP ryzyk” – napisali ekonomiści Pekao na swoim profilu na platformie X.
Podczas dzisiejszej dzisiejszej konferencji prasowej prezes NBP mówił, że dyskusja w Radzie Polityki Pieniężnej (RPP) na temat obniżek stóp procentowych może się rozpocząć, kiedy inflacja przestanie rosnąć i ustabilizuje się na co najmniej 2-3 miesiące, a prognozy będą jednoznacznie wskazywać na jej spadek w kolejnych miesiącach. W jednym fragmencie swojej wypowiedzi Glapiński stwierdził, że mogłoby to nastąpić „po II kwartale przyszłego roku”, natomiast później powiedział, że jest to również możliwe „po marcu lub w marcu”. W pierwszym kroku stopy mogą zostać obniżone o 25 pb, ale – jak zaznaczył – bez zapowiedzi, że jest to początek całego cyklu obniżek.
RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75%) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.
Źródło: ISBnews