Zaległości wobec dostawców i banków od kwietnia ub.r. do stycznia br. podwyższyły się o ponad 0,5 mld zł, głównie w turystyce, gastronomii, handlu, transporcie, wynajmie maszyn i pojazdów, kulturze oraz sporcie, wynika z danych BIG InfoMonitor i Biura Informacji Kredytowej (BIK).
Zaległości firm wobec dostawców i banków na koniec stycznia sięgnęły 33,69 mld zł. Kwota ta przez 10 miesięcy, licząc od kwietnia zeszłego roku, wzrosła o ponad 0,5 mld zł, czyli 1,6%, ale już wśród firm zajmujących się działalnością kulturalną było to 16% (4,7 mln zł), w przypadku firm zaangażowanych w sport i rekreację 18% (17 mln zł), wśród wynajmujących i dzierżawiących maszyny oraz pojazdy 36% (55 mln zł). Biznesy turystyczne zwiększyły zaległość o prawie jedną czwartą, do 100 mln zł, a gastronomia o 9%, do 707 mln zł, podkreślono.
„W przypadku transportu było to o ponad 5% więcej zaległości, ale przy skali sektora przełożyło się to na prawie 111 mln zł dodatkowych przeterminowanych zobowiązań. Podobnie w handlu, który zwiększył zadłużenie o niecałe 2%, co w przeliczeniu na kwotę oznacza 140 mln zł nieopłaconych faktur i rat kredytów, na które czekają dostawcy i banki. Natomiast w takich sektorach jak przemysł i budownictwo kwota zaległości się nie zmieniła” – czytamy w komunikacie.
Z danych BIG InfoMonitor wynika, że łączna liczba przedsiębiorstw z problemami w spłacie bieżących zobowiązań przekroczyła na koniec stycznia 322,1 tys. Przez 10 miesięcy w bazach BIG InfoMonitor oraz BIK przybyło 7 883 firm opóźniających o co najmniej 30 dni płatności faktur i rat kredytowych na minimum 500 zł wobec jednego wierzyciela. Tylko w styczniu doszło 1 558 takich przedsiębiorstw.
Źródło: ISBnews