Podczas gdy prace nad rządowym programem wsparcia zakupu mieszkań trwają jeszcze w parlamencie, portale z ofertami mieszkań notują kilkudziesięcioprocentowy wzrost ruchu, podaje Business Insider Polska. W marcu liczba zapytań o mieszkania względem grudnia była wyższa o 40%, poinformował portal ekspert rynku nieruchomości w Morizon Marcin Drogomirecki.
„Przez cały 2022 r. sytuacja na rynku mieszkaniowym się pogarszała. Teraz widzimy wyraźne odbicie” – powiedział Drogomirecki w rozmowie z Business Insiderem.
Wskazał, że odbicie następuje z dość niskiego pułapu, ale jednak jest istotny wzrost ruchu.
„Rośnie aktywność szukających mieszkania, intensywniej przeglądają oferty i składają coraz więcej zapytań. Wynika to z kilku czynników. Przede wszystkim, ludzie dostrzegają pewne pozytywne zmiany po długim czasie rosnącej inflacji, zwyżkujących rat kredytów i spadającej zdolności kredytowej” – dodał ekspert.
Wskazał, że na rynek weszli także ci klienci, którzy spodziewają się rosnących cen mieszkań w związku z wprowadzanymi przez rząd kredytami na 2%. „To trochę taki game changer (z ang. element zmieniający zasady gry)” – stwierdził.
Według Drogomireckiego, na początku może być ok. 20-30 tys. beneficjentów programu, ale nie wszyscy będą kupowali mieszkania od deweloperów. Niektórzy będą budowali domy.
„Przyjmijmy, że dzięki rządowym dopłatom do kredytów będzie 15 tys. transakcji deweloperskich. To jest kropla w morzu” – ocenił ekspert.
W piątek Sejm przyjął ustawę o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, zakładającą wprowadzenie 2-proc. kredytów i kont mieszkaniowych dla osób do 45. roku życia, które nie posiadają własnego mieszkania. Ustawa trafi teraz do Senatu, którego najbliższe posiedzenie zaplanowano na 10-11 maja.
Do kredytu o stałej stopie procentowej na poziomie 2% na zakup pierwszego mieszkania mają mieć prawo osoby, które nie ukończyły 45. roku życia. Wysokość kredytu ma sięgać maksymalnie 500 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa i 600 tys. zł w przypadku gospodarstw wieloosobowych (małżeństw, bądź rodzica z dzieckiem). Maksymalny wkład własny może wynieść 200 tys. zł.
W programie nie zawarto żadnych limitów, jeśli chodzi o cenę 1 m2 mieszkania, ani też ograniczeń co do lokalizacji czy limitu metrażu mieszkania i domu. Do programu mają kwalifikować się mieszkania zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Dopłata ze strony państwa ma obejmować okres 10 lat.
Źródło: ISBnews