Czwartkowa sesja zapowiada się szczególnie ciekawie. Już dziś poznamy decyzję dwóch banków centralnych – BoE i EBC.
O ile rynek nie oczekuje zmiany poziomu stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, tak Bank Anglii ma podnieść dziś stopy o 25 punktów bazowych, z poziomu 0,25% do 0,5%. BoE poda swoją decyzję jako pierwszy – o godzinie 13:00. Jeżeli bank zgodnie z oczekiwaniami podniesie stopy, funt powinien się umocnić, przynajmniej w teorii. Pytanie na ile dzisiejsza podwyżka jest już zdyskontowana w cenach. Jeśli chodzi o EBC, rynek jest pewny, że stopy procentowe w strefie euro pozostaną na niezmienionym poziomie (decyzja o 13:45). Jednak kluczowe dla rynków będzie to, co powie prezes Lagarde na konferencji pracowej, o godzinie 14:30, ponieważ w przypadku zmiany narracji zmienność na euro może być podwyższona, choć szansa na zmianę komunikatu wydaje się bardzo niska. W centrum uwagi dalej pozostaje temat inflacji, która wciąż rośnie. Wskaźnik CPI za styczeń w strefie euro wyniósł 5,1% r/r, i przewyższył oczekiwania zakładające 4,4% (poprzednio 5,0%).
Jeśli chodzi o sytuację na głównej parze walutowej, notowania EURUSD rozpoczęły tydzień od dynamicznej korekty wzrostowej. Pomimo faktu, iż ostatnie 3 sesje przyniosły solidne, około 200 pipsów odreagowanie, tak trend w długim terminie pozostaje spadkowy. Wydaje się więc, że kwestią czasu powinno być zakończenie obecnego odreagowania i powrót do głównego sentymentu. Dziś EURUSD cofnął poniżej okrągłego poziomu 1,1300, a zamknięcie dnia poniżej 1,1270 będzie oznaczało utworzenie formacji świecowej objęcia bessy na interwale D1. Ciekawie prezentuje się także sytuacja na parze EURGBP, która zbliża się coraz śmielej do kluczowego wieloletniego wsparcia przy 0,8280. Poziom ten wielokrotnie powstrzymywał spadki w ostatnich latach, dlatego jego ewentualne złamanie, może doprowadzić do dynamiczniejszego ruchu w dół. Za takim scenariuszem może przemawiać bierność EBC, a także utrzymanie jastrzębiego stanowiska przez BoE.
Patrząc na polskiego złotego, początek dzisiejszej sesji przynosi nieznaczne osłabienie naszej krajowej waluty względem dolara, euro i funta. Dolar zyskuje 0,2%, euro dodaje 0,17%, a funt jedynie 0,05%. PLN umacnia się jednak w stosunku do franka, choć tutaj skala ruchu także jest niewielka i sięga 0,05%. Po godzinie 10:00, za USD zapłacimy 4,0236 zł, z kolei EUR kosztuje 4,5441 zł, CHFPLN notowany jest po 4,3663 zł, a kurs GBPPLN wynosi 5,4559 zł
Źródło: XTB / Łukasz Stefanik, Analityk Rynków Finansowych