Złoty rozpoczął dzień od niewielkich zmian notowań. O godzinie 09:23 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,5805 zł (-0,2 gr), USD/PLN na 3,9015 zł (bez zmian), a CHF/PLN, który wciąż pozostawał blisko swoich 10-miesięcznych maksimów, znajdował się na poziomie 4,2755 zł (+0,2 gr).
Tę poranną konsolidację notowań można by łączyć z wyczekiwaniem na dzisiejszą publikację przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) biuletynu statystycznego, który rzuci świeże światło na polską gospodarkę i z którego inwestorzy m.in. dowiedzą się do jakiego poziomu spadła w lipcu stopa bezrobocia w Polsce (godz. 10:00; prognoza: 5,8 proc.). Tyle tylko, że ubiegłotygodniowa seria danych z Polski wyraźnie pokazała, że krajowe impulsy teraz odgrywają drugorzędną rolę. Stąd obserwowana stabilizacja notowań złotego to tylko i wyłącznie odpowiedź na podobne zachowanie pary EUR/USD.
Obserwowana od wczoraj poprawa nastrojów na rynkach globalnych, co wczoraj doprowadziło również do zauważalnego osłabienia dolara, może w kolejnych godzinach wspierać notowania polskiej waluty.
Przeciwwagą dla tego impulsu będzie… posiedzenie Banku Węgier i oczekiwana, już trzecia podwyżka stóp procentowych. Decyzja zostanie ogłoszona o godzinie 14:00. Zgodnie z rynkowymi prognozami, węgierski bank centralny walcząc z wysoką inflacją, podniesie dziś główną stopę do 1,50 proc. z 1,20 proc. dotychczas. A to dodatkowo zwiększy dysparytet stóp procentowych pomiędzy Polską a Węgrami, co będzie działać na niekorzyść rodzimej waluty. Nie tylko w relacji do forinta, który do złotego już jest najdroższy od marca 2020 roku, ale również może przełożyć się na niewielkie osłabienie złotego do głównych walut.
Źródło: ISBnews / Marcin Kiepas, analityk Tickmill