Rzeczywiste całkowite koszty energii elektrycznej będą kształtować się na poziomie ok. 1,1-1,4 zł/kWh brutto w 2023 r., co oznacza wzrost o ok. 70-80% r/r, szacuje Columbus Energy. Na obecnym zamrożeniu cen energii najbardziej zyskają właściciele instalacji PV rozliczający się net bilingiem, podkreśla spółka.
„Uwzględniając szereg czynników, takich jak maksymalna cena prądu dla gospodarstw domowych, o której mówiono przy okazji prac nad projektem 'ustawy osłonowej’, wysokość opłat dystrybucyjnych, prawdopodobna zmiana stawki VAT z 5% na 23% i powrót akcyzy, opłaty handlowe, a także szacowane poziomy taryf na 2023 wśród sprzedawców energii oraz sporo większe niż wskazane limity realne roczne zapotrzebowanie na energię w domach jednorodzinnych – można spodziewać się, że w przyszłym roku rzeczywiste całkowite koszty energii elektrycznej będą kształtować się na poziomie ok. 1,1-1,4 zł/kWh brutto. Oznacza to wzrost o ok. 70-80%” – powiedział prezes Columbus Obrót Damian Różycki, cytowany w komunikacie.
Biorąc pod uwagę obecną wysoką cenę energii oraz jej przyszłoroczną prognozę, na zamrożeniu cen energii skorzystają finansowo właściciele instalacji PV rozliczający się net bilingiem.
„Właściciele instalacji, które zostały przyłączone do sieci po 31 marca br., objęci nowym systemem net-billing, rozliczają się osobno za energię wysyłaną oraz pobieraną z sieci. W ich przypadku przekroczenie limitu zużycia może być bardziej prawdopodobne. Jednak trzeba pamiętać o cenie energii, bo sprzedaż nadwyżki odbywa się w oparciu o miesięczną rynkową cenę energii elektrycznej, która od wakacji br. utrzymuje się na wysokim poziomie (0,796 zł/kWh w lipcu, 1,019 w sierpniu, 0,711 we wrześniu). Jest on sporo wyższy niż standardowe stawki w umowach w 2022. Oznacza to, że prosumenci w net-billingu na swoich kontach rozliczeniowych gromadzą nadwyżki finansowe” – dodał Różycki.
Prosumenci objęci net-billingiem mogą okresowo zyskiwać więcej niż właściciele instalacji korzystający z opustów (net-meteringu).
„Prosumenci podłączeni do sieci przed 31 marca 2022 r., objęci systemem opustów (net-metering), nadal będą mogli bezgotówkowo rozliczać energię przekazaną i pobraną według proporcji 1 do 0,8 lub 0,7 (w zależności od mocy instalacji). Jeśli w rozliczeniu rocznym okaże się, że pobrali z sieci więcej energii niż do niej przesłali, będą musieli dopłacić za różnicę. Przy czym, jeśli różnica nie przekroczy 2 000, 2 600 lub 3 000 kWh (w zależności od przysługującego limitu) w ciągu roku, będą obowiązywały ich zamrożone stawki” – napisano w komunikacie.
Columbus Energy podaje, że jest liderem rynku mikroinstalacji fotowoltaicznych w Polsce. Spółka jest notowana na rynku New Connect.
Źródło: ISBnews