Kompania Piwowarska spodziewa się, że oprócz podwyżki wprowadzonej od 1 stycznia br. nastąpią kolejne korekty cen w górę w 2023 r., podobnie jak w przypadku innych produktów na rynku FMCG, poinformowała ISBiznes.pl i ISBnews.TV dyrektorka ds. korporacyjnych firmy Iwona Jacaszek-Pruś.
„W 2022 r. podnieśliśmy ceny piw z powodu wzrostu kosztów i podatku akcyzowego. Nowy cennik obowiązujący od 1 stycznia tego roku uwzględnia już podwyżkę podatku akcyzowego w 2023 r. W ubiegłym roku ceny naszych piw wzrosły dla konsumentów średnio o ponad 10% za litr piwa – podobnie, jak średnia na rynku. W tym roku spodziewamy się kolejnego wzrostu kosztów wytworzenia produkcji sprzedanej, wyższego niż w 2022 r., który wyniósł 25%” – powiedziała Jacaszek-Pruś w rozmowie z ISBiznes.pl i ISBnews.TV.
„Podwyżki cen piw w 2022 r. zrekompensowały zaledwie w połowie wzrost kosztów, więc warto podkreślić, że staramy się nie przekładać w całości wzrostu kosztów na konsumentów. Szukamy oszczędności, optymalizujemy koszty, jednak w dzisiejszej rzeczywistości nie da się działać bez podwyżek cen finalnych produktów. Konsumenci powinni się spodziewać kolejnych podwyżek w 2023 r., tak jak w przypadku innych produktów na rynku FMCG” – dodała.
Dyrektorka podkreśliła, że jako producent piwa Kompania musi płacić m.in. za wodę, energię, gaz, surowce, dystrybucję, opakowania – np. koszty butelek szklanych wzrosły w latach 2021-2023 o 100%, koszty słodu, który oprócz wody jest podstawowym składnikiem w produkcji piwa, wzrosły w 2022 r. o ponad 90%, wymieniła.
„Niestety, ten rok łatwiejszy nie będzie i nie rysuje się na razie zbyt optymistycznie. Inflacja nadal jest i nie widać światełka w tunelu, które pokazałoby, że to się zmieni na lepsze, a ceny nie będą tak rosnąć. To oznacza bardzo mocne pilnowanie swoich portfeli przez konsumentów, a również nasi pracownicy oczekują, że będziemy wspomagać ich portfele, czyli oczekują podwyżek płac” – wskazała także Jacaszek-Pruś.
Kompania Piwowarska zamierza kontynuować realizację dotychczasowych planów w zakresie portfela produktów.
„Jeśli chodzi o portfolio, to nie będziemy zmieniać planu, który realizujemy z sukcesem od kilku lat, czyli zwiększać portfolio w obszarze piw specjalistycznych i piw bezalkoholowych. To są segmenty rynku, które rosną, choć przyhamowały w 2021 r. i 2022 r. W ub.r. ta kategoria urosła o 6% i to jest znacznie niżej niż dwucyfrowe wzrosty z poprzednich lat. Stawiamy na tę kategorię” – powiedziała dyrektorka.
„W zeszłym roku większość naszych nowości to były piwa bezalkoholowe. Podobne plany mamy w tym roku – najwięcej nowości zaoferujemy w obszarze piw bezalkoholowych, zwłaszcza smakowych, bo te rozwijają się najszybciej, a konsumenci ich poszukują. W ub.r. wprowadziliśmy też na rynek Lech Active, który ma właściwości nawadniające i jego sukces pokazuje, że w tym kierunku też powinniśmy pójść. Nowości zaoferujemy również w obszarze bezalkoholowych piwnych specjalności. Konsumenci polubili np. bezalkoholowe IPA i pszeniczne. To jest kierunek, z którego nie powinniśmy schodzić i będziemy się go trzymać” – dodała.
Jacaszek-Pruś poinformowała także, że browary Kompanii zabezpieczają jej potrzeby produkcyjne w sensie wolumenowym i dlatego nie będzie zwiększać możliwości produkcyjnych.
„Polski rynek piwa w ub.r. ustabilizował się, ale przez ostanie kilka lat się kurczył się. I nie jest tak, że polski rynek jest perspektywiczny pod względem wolumenowym, co nie znaczy, że nie jest perspektywiczny pod względem wartościowym. I właśnie te preferencje konsumenckie powodują, że skupiamy się bardziej na tym, co warzymy, a nie ile warzymy. To jest zgodne z naszą strategią 'Lepsza przyszłość 2020-2030′, jak również ze strategią dotyczącą mocy produkcyjnych” – podsumowała.
Kompania Piwowarska należy do japońskiego koncernu Asahi, skupia trzy browary o wieloletniej historii: Tyskie Browary Książęce (rok założenia – 1629), Browar Dojlidy w Białymstoku (1768) i Lech Browary Wielkopolski w Poznaniu (1895).
Źródło: ISBnews