Wszystko wskazuje na to, że prezydent Andrzej Duda zwoła pierwsze posiedzenie nowego parlamentu na 13 lub 14 listopada, wynika z wypowiedzi szefa gabinetu prezydenta Pawła Szrota.
„Wszystkie terminy są przyjęte tutaj zgodnie z przepisami prawa. Kadencja bieżącego parlamentu kończy się w listopadzie. Nic nie będzie ponad to, co wyznacza prawo, przeciągane” – powiedział Szrot w TVN24, zastrzegając że „to jest decyzja pana prezydenta”
„Oczywiście są na to określone ramy. Będzie to robione w takim samym trybie i tempie, w jakim były wszystkie poprzednie zmiany przy poprzednich zmianach rządu dokonywane” – dodał.
Obecna kadencja Sejmu i Senatu trwa od 12 listopada 2019 roku.
Szrot pytany, czy w sytuacji, gdy 12 listopada przypada w tym roku w niedzielę, posiedzenie nowego Sejmu i Senatu zostanie zwołane na 13 czy 14 listopada, powiedział: „Ja nie lubię spekulacji, oczywiście pan prezydent w tych ramach, które są mu przepisami prawa wyznaczone, ma tutaj pełną swobodę działania”.
Odnosząc się jednak do stwierdzenia, że pierwsze posiedzenie Sejmu odbędzie się 13 lub 14 listopada, minister stwierdził: „Na to wskazują wszystkie okoliczności, o których już mówiliśmy”.
Na 24-25 października zapowiedziane zostały konsultacje prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami ugrupowań politycznych, które wprowadzą swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu.
Ostateczne dane Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) wskazują, że w niedzielnych wyborach do parlamentu Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zdobyło 194 mandaty poselskie, a Koalicja Obywatelska (PO) – 157, Trzecia Droga – 65, Nowa Lewica – 26, a Konfederacja – 18.
W Senacie znajdzie się 41 przedstawicieli KO, PiS wprowadzi 34 senatorów, Trzecia Droga – 11, Nowa Lewica – 9.
Źródło: ISBnews