Szybsze niż oczekiwano nadejście ożywienia gospodarczego w III kw. br. – i pozytywna dynamika konsumpcji prywatnej w tym okresie – przełoży się na wzrost PKB o ponad 2% w IV kw. 2023 r., oceniają ekonomiści PKO Banku Polskiego. Skłaniają się do rewizji w górę dotychczasowych prognoz gospodarki na przyszły rok, które przewidywały wzrost PKB o 3% r/r.
„Oczekujemy, że w IV kw. 2023 tempo wzrostu PKB przyspieszy powyżej 2% r/r, a cały rok zamknie się z dynamiką na poziomie 0,5%. Przyszły rok będzie okresem solidnego ożywienia, a nasza prognoza zakładająca wzrost w 2024 o 3,0% r/r najpewniej zostanie wkrótce zrewidowana w górę, za sprawą szybszego ożywienia konsumpcji i potencjalnie silniejszych inwestycji pod koniec 2024” – czytamy w komentarzu banku do danych GUS o PKB w III kw. br.
Jak podał dziś Główny Urząd Statystyczny (GUS), Produkt Krajowy Brutto (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) wzrósł o 0,5% r/r w III kw. 2023 r. wobec 0,6% spadku r/r w poprzednim kwartale. Według szybkiego szacunku (opublikowanego w połowie listopada), PKB w tym ujęciu w III kw. br. wzrósł o 0,4%.
W III kwartale 2023 r. nastąpił wzrost PKB, który w skali roku wyniósł 0,5%. Wpłynęło na to dodatnie saldo obrotów handlu zagranicznego oraz zmniejszenie popytu krajowego o 5,2% (w II kw. 2023 r. spadek popytu krajowego wyniósł 2,9%). Złożył się na to spadek akumulacji brutto o 28,1% (wobec spadku w II kwartale 2023 r. o 8,3%) oraz wzrost spożycia ogółem o 1,3% (wobec spadku w II kwartale 2023 r. o 1,6%). Spożycie w sektorze gospodarstw domowych zwiększyło się o 0,8% (wobec spadku w II kwartale 2023 r. o 2,8%). Nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 7,2% (wobec wzrostu w II kwartale 2023 r. o 10,5%).
W III kwartale 2023 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zwiększył się realnie o 1,5% w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 0,6%, podał też Urząd.
PKO BP ocenia, że krajowa gospodarka odbiła się od dna aktywności, a kolejne kwartały powinny przynieść ożywienie, zasilane przez odbudowującą się konsumpcję.
Bank oczekuje, że w 2024 r. nastąpi hamowanie nakładów inwestycyjnych, ale dotychczasowy scenariusz konserwatywnej dynamiki ulegnie rewizji w górę.
„W 2024 oczekujemy hamowania nakładów w okresie przejściowym przed pełnym rozkręceniem tradycyjnego budżetu UE. Rosnące szanse na uruchomienie środków z KPO w 2024, sprawiają, że nasza prognoza wzrostu inwestycji o 2,7% jest zbyt konserwatywna i najpewniej zostanie zrewidowana w górę” – czytamy dalej.
W III kw. br. nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 7,2% r/r (wobec wzrostu w II kw. o 10,5%).
Import spadł w ujęciu realnym o 20,3% r/r, najsilniej w historii szeregu PKB (od 1996), wskazał bank.
Jak podał GUS, wpływ popytu krajowego na tempo wzrostu gospodarczego w III kw. 2023 r. wyniósł -5,4 pkt proc. (wobec -2,7 pkt w poprzednim kwartale), natomiast wpływ popytu inwestycyjnego na wzrost PKB wyniósł +1,2 pkt proc. wobec +1,5 pkt proc. w poprzednim kwarta
Źródło: ISBnews