Rynek e-commerce będzie wart 192 mld zł w 2028 r. i ma rosnąć 8% średniorocznie (CAGR) – do 140 mld zł w 2024 r. i 152 mld zł w 2025 r. oraz 165 mld zł w 2026 r. i 178 mld zł w 2027 r., wynika z raportu Strategy& w Polsce działającej w ramach PwC. Poszczególne kategorie w prognozowanym okresie 2024-2028 wzrosną o między 28% a 60%.
Według raportu „E-commerce w Polsce: konkurencja i rosnące oczekiwania napędzają rozwój”, dalszy wzrost rynku będzie napędzany poprawą funkcjonalności platform zakupowych oraz rosnącym zaufaniem konsumentów do e-commerce. Kluczowe segmenty rynku, takie jak elektronika, dom i ogród oraz moda, będą nadal dominować, choć ich udział w rynku będzie malał. Obserwuje się też znaczący potencjał wzrostu w segmentach takich jak e-grocery i motoryzacja. Mobilne zakupy zyskują na znaczeniu i przewiduje się, że m-commerce przejmie dominację nad tradycyjnym e-commerce w ciągu najbliższych 4 lat. Eksperci Strategy& zakładają w swoich modelach, że Polska będzie dążyć do zrównania się z Zachodem pod kątem liczby użytkowników, częstotliwości zakupów i wielkości koszyka, podano.
„W obliczu zmieniających się czynników makroekonomicznych, polski rynek e-commerce doświadcza spadku przewidywanych poziomów wzrostu względem prognoz z 2022 roku. Spowolnienie gospodarcze i presja inflacyjna w 2023 roku spowodowały wytracenie post-covidowego tempa rozwoju. Pomimo poprawy wskaźnika zaufania konsumentów, Polacy częściej patrzą na ceny i bardziej świadomie zarządzają budżetem, co jest skutkiem między innymi inflacji” – powiedział partner zarządzający Strategy& w Polsce Krzysztof Badowski, cytowany w komunikacie.
Z raportu wynika, że polski rynek e-commerce jest rozwinięty, coraz większą rolę we wzroście odgrywa nie liczba użytkowników, a to jak często i dużo kupujemy. Liczba użytkowników internetu oraz ilość zakupów online w Polsce od początku pandemii nieznacznie tylko wzrosła, co sugeruje, że rynek jest w fazie dojrzałości – z 85% w 2020 roku do 88% w 2024 roku. Natomiast zarówno częstotliwość zakupów, jak i średnia wartość koszyka wyraźnie rosły w ostatnich latach. Ta pierwsza wzrosła ze średniej 15,3 razy na rok w 2020 roku do 17,7 w 2023 roku. Jednocześnie wartość koszyka w tym samym przedziale czasowym wzrosła o 9% – z 233 zł do 304 zł. Polscy konsumenci zmieniają swoje przyzwyczajenia zakupowe robiąc coraz częstsze i większe zakupy online zachęceni rozwiązaniami płatniczymi (np. BLIK) i logistycznymi (np. automaty paczkowe o większym zagęszczeniu), wskazano.
„Rynek e-commerce w Polsce osiągnął dojrzałość, co prowadzi do zaostrzającej się konkurencji. Wzrost wolumenów sprzedaży wynika nie tylko z ekspansji kanału, ale także z intensywnej rywalizacji między graczami rynkowymi. Mimo tych wyzwań, spodziewamy się dalszego, lecz urealnionego rozwoju rynku i wzrostu udziału e-commerce w całości sprzedaży detalicznej w Polsce” – powiedział partner Strategy& w Polsce Maciej Kroenke.
Autorzy raportu ocenili, że w penetracji użytkowników internetu i e-commerce widać potencjał wzrostowy w porównaniu do innych krajów Europy. Średnia wartość zakupów w Polsce wynosi 304 zł, podczas gdy średnia unijna to 329 zł, a w Europie Zachodniej to 352 zł. Jednocześnie w Polsce 88% populacji to użytkownicy internetu, zaś 73% z nich stanowią użytkownicy e-commerce. Średnia unijna wynosi odpowiednio 92% i 76% a w Europie Zachodniej 93% i 78%. Częstotliwość zakupów w Polsce (17,7 rocznie) jest już na poziomie innych rynków Europy (średnia unijna to 17,5). W kategorii „liderzy cyfrowi” 94% populacji stanowią użytkownicy internetu, z których 90% to użytkownicy e-commerce, zaś średnia częstotliwość zakupów dla tej grupy krajów wynosi 21,3. Do grona liderów cyfrowych zaliczamy Niderlandy, Czechy, Szwecję, Danię, Norwegię, Estonię oraz Irlandię.
Świadomość e-commerce i zaufanie do niego są silnymi stronami napędzającymi wzrost kanału. Ponad 60% konsumentów uważa, że zakupy online są bezpieczne. Eksperci rynkowi pozytywnie oceniają ostatnie 12 miesięcy pod względem zmiany udziału e-commerce w całkowitej sprzedaży i patrzą optymistycznie na rozwój rynku w długim terminie. Rozbieżne spojrzenia ekspertów na różne segmenty wynikają z różnej dojrzałości i specyfiki kategorii. Najbardziej pozytywnie na ostatnie 12 miesięcy patrzą marketplace’y, które jako główny kontrybutor wzrostu wskazują nowych użytkowników. Dla całego rynku wskazuje się inflację (wzrost cen produktów) jako główny czynnik wzrostu, ale też większą częstotliwość zakupów oraz premiumizację (świadomy wybór droższych produktów). Kierunek rozwoju e-commerce zależy od branży – niektórzy eksperci przewidują ograniczenie sprzedaży stacjonarnej (elektronika i AGD, motoryzacja), inni zaś są przekonani o dalszym współistnieniu tych kanałów (np. branża dom i ogród, uroda), zaznaczono także.
„Obecnie wśród dużych sprzedawców na polskim rynku handlu online dominuje trend uruchamiania własnych marketplace’ów. Pozwala to na łatwe poszerzenie oferty i przyciągnięcie klientów, a dla małych podmiotów stanowi dobrą alternatywę, eliminując konieczność inwestowania we własne platformy, a także dając możliwość wykorzystania potencjału ruchu pozyskiwanego przez dużych graczy” – czytamy dalej w raporcie.
Źródło: ISBnews