Koszt dla sektora bankowego, związany z konwersją kredytów mieszkaniowych we frankach szwajcarskich według propozycji przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) szacowany jest na 34,5 mld zł, podał Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). W wariancie najbardziej kosztownym dla banków, tj. unieważnienia kredytu koszt ten wyniósłby 234 mld zł.
„Z przeprowadzonej przez UKNF analizy wynika, że najniższy, szacowany koszt dla banków (34,5 mld zł) związany jest z wariantem zaproponowanym w grudniu ub.r. przez przewodniczącego KNF, polegającym na zawarciu ugód z klientami, w ramach których mieszkaniowy kredyt walutowy od daty jego uruchomienia zostałby rozliczony tak, jak kredyt złotowy” – czytamy w komunikacie.
„Wariant najbardziej kosztowny dla banków (234 mld zł) dotyczy sytuacji, w której doszłoby do unieważnienia kredytu (banki zwracają pobrane raty, zaś klienci nie zwracają kapitału)” – czytamy także.
UKNF przedstawił wynik analizy potencjalnego wpływu zmian otoczenia prawnego na portfel mieszkaniowych kredytów walutowych związanych z kursem franka szwajcarskiego, znajdującego się w posiadaniu banków prowadzących działalność w Polsce.
Urząd przedstawił także wstępne szacunki kosztów dla sektora bankowego według wariantów rozstrzygnięć kwestii kredytów hipotecznych. Zostały dokonane na podstawie niecyklicznej sprawozdawczości nadzorczej obejmującej 14 podmiotów. Szacunki uwzględniają średni kurs CHF/PLN z 31 grudnia 2020 r.
Według scenariusza, w którym w wyniku sporu sądowego następuje utrzymanie umowy możliwe są dwie opcje – pierwsza to zastąpienie klauzuli kursowej odwołaniem do kursu średniego NBP – miarodajnym dla ustalenia wysokości zobowiązania może być średni kurs waluty ustalany przez NBP; – druga zakłada, że z umowy wyeliminowana zostaje klauzula indeksacji do franka szwajcarskiego. Umowa stanowi umowę kredytu złotowego ze stopą procentową odwołującą się do wskaźnika referencyjnego LIBOR CHF.
W wariancie utrzymania umowy koszt dla sektora bankowego został oszacowany na 78,5 mld zł (PLN LIBOR) i na 34,5 mld zł (PLN WIBOR).
Założono, że wybranemu rozstrzygnięciu podlega 100% umów kredytu (także tych spłaconych). Koszty dla wariantu PLN WIBOR dotyczą 100% ekspozycji kredytowych nadal znajdujących się w bilansie banku.
W wariancie unieważnienia umowy, koszt dla sektora bankowego wynosi 234 mld zł. Przy czym w wariancie: unieważnienie plus zwrot kapitału koszt ten wynosi 101,5 mld zł, zaś w wariancie: unieważnienia plus zwrot kapitału plus zwrot kosztu kapitału, przy czym koszt kapitału został oszacowany na podstawie wskaźnika referencyjnego WIBOR (bez uwzględniania marży banku) – 70,5 mld zł.
Wariant unieważnienia umowy, w którym bank zwraca pobrane raty, a klient nie zwraca kapitału jest najbardziej obciążający dla banku. Wszystkie roszczenia banku wobec kredytobiorcy nie mają szans powodzenia, kredytobiorca zaś może skutecznie dochodzić roszczenia o zwrot wszystkich świadczeń, które poniósł na rzecz banku w związku z umową, zaznaczono.
Z kolei w wariancie unieważnienia, w którym bank zwraca pobrane raty, zaś klient zwraca kapitał bez jego kosztu kredytobiorca może skutecznie dochodzić roszczenia o zwrot wszystkich świadczeń, które poniósł na rzecz banku w związku z umową, a roszczenia banku z tytułu zwrotu kosztu kapitału nie mają szans powodzenia.
„Okoliczności rozstrzygnięcia (konstytutywny charakter wyroku lub skorzystanie z tzw. teorii salda) umożliwiają bankowi w toku wzajemnych rozliczeń odzyskanie kapitału kredytu lub skuteczne podniesienie roszczenia wobec kredytobiorcy w zakresie uzyskanych przez niego korzyści w wartości przewyższającej świadczenia kredytobiorcy na rzecz banku” – czytamy w komunikacie.
Wariant unieważnienia, w którym bank zwraca pobrane raty, a klient zwraca kapitał oraz jego koszt – w porównaniu z poprzednim zakłada dodatkowo możliwość skutecznego dochodzenia przez bank w odrębnym postępowaniu zwrotu kosztu udostępnionego kredytobiorcy kapitału.
Według propozycji przewodniczącego KNF Jacka Jastrzębskiego, banki powinny zacząć proponować frankowiczom ugody, ale bez faworyzowania ich względem klientów, którzy mają kredyt hipoteczny w polskiej walucie. Punktem wyjścia ma być kredyt złotowy oprocentowany według stawki WIBOR powiększonej o marżę stosowaną dla kredytów złotowych w czasie, w którym udzielony został kredyt walutowy.
Źródło: ISBnews