Jeśli ceny paliw w hurcie utrzymają się na obecnym poziomie w kolejnych dniach, to wzrośnie szansa na spadek cen detalicznych paliw już w przyszłym tygodniu, wynika z komentarza rynkowego analityków BM Reflex.
Za nami tydzień gwałtownej przeceny na hurtowym rynku paliw i dzisiaj w naszych rafineriach w stosunku do cen z piątku 26 listopada benzyny i olej napędowy są tańsze o blisko 29 groszy na litrze netto (36 groszy brutto). Nie przekłada się to póki co na ceny detaliczne, głównie ze względu na fakt, iż na nie wszystkich stacjach jest już sprzedawane paliwo z tych najtańszych dostaw. Jeśli ceny w hurcie na obecnym poziomie utrzymają się w kolejnych dniach, to wzrośnie szansa na spadek cen paliw już w przyszłym tygodniu. Trudno prognozować, o ile ceny mogą spaść w przyszłym tygodniu, bo pewnie zostaną rozłożone w czasie, ale powinny pozwolić na spadek cen bezołowiowej 95 i diesla poniżej 6 zł/l na większości stacji.
W tym tygodniu tylko na części stacji obserwowaliśmy korekty cen benzyny Pb95 i ON w dół, sięgające 1-3 grosze na litrze. Średnie ceny paliw na dzień 2-12-2021 r. wynoszą odpowiednio dla: benzyny bezołowiowej 95 – 6,03 zł/l, bezołowiowej 98 – 6,32 zł/l, dla oleju napędowego – 6,04 zł/l i autogazu – 3,4 zł/l
Na rynku ropy naftowej kolejny tydzień dużej zmienności cen. Wydarzeniem tygodnia było oczywiście spotkanie OPEC+. Po czwartkowej decyzji OPEC+ ceny lutowej serii kontraktów na ropę naftową Brent spadły gwałtownie w rejon 66 USD/bbl, po czym rynek powrócił w okolice 70 USD/bbl. W piątek rano ropa Brent kosztuje około 72 USD/bbl i jest to poziom zbliżony do ubiegłotygodniowego.
OPEC+ zdecydował zwiększyć w styczniu produkcję zgodnie z planem o 0,4 mln bbl/d akceptując tym samym nadwyżkę podaży ropy naftowej w styczniu na poziomie około 2-3 mln bbl/d. OPEC+ szacuje nadwyżkę podaży ropy naftowej w I kwartale przyszłego roku na średnim poziomie 3 mln bbl/d, przy czym w samym marcu aż na 3,8 mln bbl/d. Następne spotkanie OPEC+ zaplanowane jest na początek stycznia.
USA tymczasem mogą opóźnić uwolnienie rezerw strategicznych dopasowując tę decyzję do oczekiwań konsumentów i aktualnych cen ropy naftowej.
Jeśli w przyszłym tygodniu poznamy więcej szczegółów odnośnie wariantu koronawirusa Omikron i będą to informacje pozytywne, ceny ropy naftowej mogą skorygować ostatnią falę spadku cen o kolejne kilka dolarów.
Źródło: ISBnews / BM Reflex