Do wzięcia udziału w budowie elektrowni jądrowej w Polsce jest gotowych 80 polskich firm, a 250 może uczestniczyć w nim przy pewnej modyfikacji, ocenia prezes Izby Gospodarczej Energetyki i Ochrony Środowiska Bogdan Pilch.
„Mamy w bazie około 700 firm i około 300 chciałoby brać udział w projekcie jądrowym, ale wymaga to wysiłku zaangażowania czasu i kosztów i podjęcia ryzyka przez te firmy. Wszystkim się wydaje, że jak będzie decyzja, to wtedy będziemy myśleć. Niestety, trzeba podjąć te ryzyka wcześniej. Całkowicie gotowych na dzisiaj do współpracy przy budowie jest 80 firm” – powiedział Pilch podczas konferencji „Atom dla Polski”.
Polski Fundusz Rozwoju (PFR) potwierdził, że stawia sobie za cel zwiększenie wartości i udziału polskich firm w łańcuchu dostaw przy budowie i eksploatacji elektrowni jądrowej.
„Te wartości udziału local content, które podają oferenci (EDF, Westinghouse, KHNP) które oscylują od 40% do 70% są optymistyczne, ale nasze doświadczenia są mniej optymistyczne. Nie mamy w tym względzie dobrych i długich doświadczeń w Polsce. Patrzymy na to, jakie polskie firmy w przeszłości uczestniczyły w podobnych projektach i to jest w praktyce 7%. Czym innym są deklaracje, a czym innym realia” – powiedział wiceprezes PFR Bartłomiej Pawlak.
Wiceprezes zapowiedział, że PFR może uwiarygodnić te firmy, które chcą wziąć udział w projekcie jądrowym. Wśród instrumentów wymienił: inwestycje kapitałowe, pożyczki podporządkowane oraz inżynierię finansową. Obecnie maksymalny pułap inwestycji w jeden projekt od PFR wynosi od 30 mln zł do 1,5 mld zł.
„Atom ma służyć równoważeniu energii OZE. Musimy rozwijać i wpierać prosumentów oraz odnawialne źródła energii i w tym zakresie kluczowa jest rola równoważna energii jądrowej. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie rząd podejmie decyzję, która umożliwi budowę dużych instalacji jądrowych w Polsce i pozwoli rozwijać technologie SMR-owe” – powiedział pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Mateusz Berger.
Uczestnicy konferencji podkreślali, że bezpieczeństwo energetyczne jest kluczowe w kontekście decyzji o budowie elektrowni jądrowej w Polsce
„Bezpieczeństwo energetyczne zostało wystawione na ogromną próbę. Obecnie mamy do czynienia z największym kryzysem energetycznym od II wojny światowej i to takim, który dotyczy wszystkich nośników paliw. Atom duży i SMR-owy to jest jeden z filarów, który będzie stanowił w przyszłości podstawę naszego miksu energetycznego” – przypomniała wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.
Konferencja „Atom dla Polski” została zorganizowana przez Klub Energetyczny oraz Wydział Zarządzania UW w Warszawie
Decyzja w sprawie wyboru technologii do budowy elektrowni jądrowej powinna zapaść w październiku br., jak informowała wcześniej w tym miesiącu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Oceniła, że rozpoczęcie budowy elektrowni w roku 2026 jest realistyczne.
Zgodnie z przyjętym przez Radę Ministrów harmonogramem, budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej rozpocznie się w 2026 r., a w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy około 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę bloków jądrowych o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 do 9 GWe w oparciu o sprawdzone reaktory jądrowe generacji III (+).
Źródło: ISBnews