Branża drzewna w Polsce może w najbliższych kwartałach znaleźć się w sytuacji utrzymującej się presji kosztowej i znacznie trudniejszych warunków popytowych, czego efektem będzie spadek marż, wynika z raportu Banku Pekao „Drzewny rollercoaster. Czy po znakomitym roku 2021 i I półroczu 2022 krajową produkcję wyrobów z drewna czeka cykliczne załamanie?”.
„Branża drzewna, będąca jedną z lepiej radzących sobie gałęzi przetwórstwa w 2020 roku oraz w trakcie postkryzysowego ożywienia, wkroczyła w ostatnich miesiącach w okres wyraźnej dekoniunktury. Przez niemal cały okres od kwietni 2020 roku do maja roku bieżącego wykazywała ona dynamikę produkcji korzystniejszą niż średnio sektor przetwórstwa przemysłowego. W kolejnych miesiącach produkcja drzewna zaczęła jednak dość gwałtownie wyhamowywać, w lipcu notując pierwszy spadek r/r od maja 2020 roku” – czytamy w raporcie.
Na potwierdzenie tych słów autorzy raportu podają, że w kryzysowym 2020 r. erozja zysku netto branży okazała się być niewielka – ostatecznie, dzięki publicznemu wsparciu (które wyniosło dla ogółu podmiotów branży ponad 1,2 mld zł) był on porównywalny do tego osiągniętego w 2018 czy 2019 roku. Sam rok 2021 to już prawdziwa „eksplozja” wyników finansowych krajowej branży drzewnej. Zagregowany zysk netto sektora wzrósł w porównaniu z 2020 rokiem aż około 2,5-krotnie, do rekordowych 4,6 mld zł. Złożył się na to zarówno silny wzrost przychodów (+37% r/r), ale też jednoczesny wyraźny (o blisko 5 pkt proc.) wzrost zyskowności netto, która zwiększyła się do aż około 11% (vs 6% średnia dla przetwórstwa).
Jednak po dotychczasowym szybkim wzroście, w III kw. br. coraz wyraźniejsze staje się pogorszenie koniunktury krajowej branży drzewnej. Od czerwca br. widać wyraźny spadek dynamiki produkcji, którego źródeł można upatrywać w pogarszających się perspektywach popytu na produkty sektora.
„Najbliższe kwartały to możliwe zderzenie utrzymującej się presji kosztowej ze znacznie trudniejszymi warunkami popytowymi, a w efekcie spadek marż firm z branży drzewnej. Jednym z kluczowych wyzwań pozostaje niezmiennie dostępność surowca oraz jego cena. W trakcie II kw. 2022 r. ceny wzrosły w przypadku praktycznie wszystkich gatunków drewna sprzedawanego przez PGL Lasy Państwowe o kilkadziesiąt procent r/r (w skrajnych przypadkach nawet ponad dwukrotnie), zaś średni wzrost cen surowca drzewnego wyniósł w tym czasie około 60% r/r. Rosnącym wyzwaniem dla branży są także rekordowe ceny nośników energii” – czytamy dalej.
W tym kontekście analitycy wskazują na 4 możliwe kierunki działań. Ich zdaniem branża powinna koncentrować się na:
1) poprawie swojej sytuacji surowcowej (w czym pomóc mogłyby zarówno działania systemowe ze strony państwa, jak i inicjatywy samych firm np. w zakresie recyklingu, redukcji materiałochłonności czy poszukiwania alternatywnych źródeł importu),
2) poszukiwaniu alternatywnych rynków eksportowych (wzrost sprzedaży poza UE),
3) przesuwaniu modelu biznesowego w kierunku wyższych segmentów cenowych w celu ochrony marż oraz
4) inwestycjach podnoszących efektywność kosztową działalności (energia, praca). Działania te mogłyby zarówno pomóc w złagodzeniu skutków narastających wyzwań bieżących, jak i sprzyjać utrzymaniu dynamiki rozwojowej w dłuższym okresie, wymieniono.
Opracowanie do branży drzewnej zalicza następujące podsegmenty: wyroby tartaczne, płyty drewno-pochodne, gotowe płyty podłogowe, wyroby dla budownictwa, opakowania drewniane, pozostałe wyroby z drewna.
Pekao przypomina, że branża drzewna to jedna z większych polskich specjalizacji przemysłowych. Krajowe firmy odpowiadają za prawie 7,5% wartości łącznej produkcji tego sektora w UE, stanowiąc przy tym aż blisko 13% liczby unijnych podmiotów. W trakcie ubiegłej dekady, przyrost wartości produkcji krajowych podmiotów wyniósł 3,1 mld euro, co ustępuje jedynie Niemcom (+5,7 mld euro).
Źródło: ISBnews