Ciech nie rozważa zatrzymania produkcji w związku z trudną sytuacją na rynku gazu ziemnego, poinformował prezes Dawid Jakubowicz.
„Gaz zużywamy w Niemczech w segmencie sodowym oraz w Polsce w segmentach krzemianów i opakowań. W Niemczech jest to gaz systemowy, w Polsce – gaz zaazotowany z lokalnego źródła. Analizujemy inkrementalne wolumeny i dopóki jesteśmy w stanie odzwierciedlić ceny gazu w cenach produktów – co nam się udaje i nie widzimy przesłanek, żeby miało się to zmienić – to kontynuujemy produkcję. Na razie nie mamy sygnałów od klientów o zmniejszonym popycie” – powiedział Jakubowicz podczas telekonferencji.
Wskazał też, że ryzyko ograniczenia dostaw gazu dla zakładu w Niemczech jest niewielkie.
„Ryzyko mamy ograniczone tym, że jesteśmy elektrociepłownią systemową, dostarczamy energię elektryczną do sieci, ciepło idzie też do lokalnych mieszkańców. Produkty naszego zakładu sodowego dostarczane są do kluczowych gałęzi przemysłu – farmaceutycznego i spożywczego. Dodatkowo jedna trzecia niezbędnej energii pochodzi już z instalacji termicznego przetwarzania odpadów” – wyjaśnił.
Oprócz tego klienci zakładu produkują w trybie ciągłym, więc odcięcie ich od gazu czy sody powodowałoby ogromne straty.
Również w polskim zakładzie wykorzystującym gaz zaazotowany spółka ocenia ryzyko przerwania dostaw jako małe.
Grupa Ciech jest jednym z liderów europejskiego rynku chemicznego. Jest drugim co do wielkości producentem sody kalcynowanej (używanej do produkcji szkła) w Europie i jednocześnie jedynym producentem tej substancji w Polsce. Od 2005 r. Ciech notowany jest na warszawskiej giełdzie. Jego skonsolidowane przychody wyniosły 3,46 mld zł w 2021 r.
Źródło: ISBnews