Ciech nie widzi istotnego ryzyka dla działalności w związku z sytuacją agresji Rosji na Ukrainę ze względu na niewielką ekspozycję na rynki Europy Wschodniej, poinformował członek zarządu Jarosław Romanowski.
„Ogólnie rzecz biorąc, jeśli chodzi o Grupę Ciech, to istotnego ryzyka i ekspozycji nie mamy. Jeśli chodzi o stronę przychodową, to ekspozycja jest minimalna” – powiedział Romanowski podczas telekonferencji.
Spółka nie prowadzi istotnej sprzedaży na rynkach ukraińskim, białoruskim i rosyjskim. Jak wskazał – według wiedzy zarządu także kluczowi klienci nie posiadają istotnej ekspozycji na te rynki.
Na rynku sody Ciech nie spodziewa się istotnych zmian.
„Jeśli chodzi o segment agro, to wiadomo, że Ukraina jest jednym z większych producentów żywności na świecie, a Rosja produkuje nawozy. W tej chwili rosną ceny żywności, w związku z tym producenci żywności będą starali się podnieść efektywność produkcji i, naszym zdaniem, jeszcze więcej używać środków ochrony roślin. Spodziewamy się bardzo dobrych wyników po I kwartale” – powiedział Romanowski.
W segmencie pianek grupa ma pośrednią ekspozycję. Dotychczas część surowców przemysł meblarski importował ze wschodu. Jednocześnie Ciech dostrzega bardzo wysoki popyt na materace. Pozostałe segmenty wydają się być w niewielkim stopniu obarczone specyficznymi ryzykami po stronie przychodów.
„Jeśli chodzi o część kosztową, surowcową, wiadomo, że w poprzednich latach część importu węgla do Polski pochodziła z Rosji, natomiast my jako Ciech kupowaliśmy sporadycznie, niewielkie ilości, poniżej 5% naszego zapotrzebowania. W tej chwili w ogóle tego nie robimy” – podkreślił.
Wysokie ceny gaz ziemnego powodują presję na koszty wytworzenia sody w zakładach w Niemczech opartych o energię gazową. Ciech widzi możliwość zmiany cen rynkowych sody odzwierciedlających wzrost cen gazu. Spółka częściowo korzysta z lokalnego źródła (niezależnego od cen hurtowych).
„Jeżeli chodzi o uprawnienia CO2 to są skorelowane negatywnie z innymi surowcami. W tej chwili jesteśmy w 75-proc. zabezpieczeni jeśli chodzi o cenę” – powiedział członek zarządu Ciech.
Ciech dostrzega natomiast ryzyko dla dostaw antracytu. Spółka nie zamierza kupować go z Rosji i ma zidentyfikowanych innych dostawców. Jednocześnie podkreśla, że relatywnie łatwo może zastąpić go koksem, m.in. krajowym. W przypadku wzrostu kosztów widzi możliwość wynikającej z tego podwyżki cen.
W przypadku usług transportowych grupa część kosztów przerzuca na klientów. Oprócz tego część transportu realizowana jest w grupie poprzez spółkę Ciech Cargo.
Grupa Ciech jest jednym z liderów europejskiego rynku chemicznego. Jest drugim co do wielkości producentem sody kalcynowanej (używanej do produkcji szkła) w Europie i jednocześnie jedynym producentem tej substancji w Polsce. Od 2005 r. Ciech notowany jest na warszawskiej giełdzie. Jego skonsolidowane przychody wyniosły 3,46 mld zł w 2021 r.
Źródło: ISBnews
uczciwi ludzie uczciwie mówią
szanuję ciech za szczerość i transparentność. Nie owijają w bawełnę tylko mowią jak jest
Dokładnie! I to jest najważniejsze!