LPP podtrzymuje oczekiwania spadku marży brutto ze sprzedaży w tym roku obrotowym (rozpoczętym w lutym 2022), jednak obecnie ocenia, ze spadek ten będzie niższy niż pierwotnie szacowany – liczy, że wyniesie on nie więcej niż 2-3 pkt proc. w kolejnych kwartałach, poinformował wiceprezes LPP Przemysław Lutkiewicz.
„Marże będą niestety niższe rok do roku, czyli podtrzymuję to, co mówiłem na ostatniej konferencji, chociaż jestem teraz mniej pesymistyczny w tym zakresie. Chcę przez to powiedzieć, że widzimy, iż odbiór kolekcji, poziom wyprzedaży i ceny, które stosujemy dla klienta pozwalają nam wypracować mniejsze spadki marży niż pierwotnie myśleliśmy. Tak więc myślę, że w drugim półroczu marże, mimo, że też niższe r/r, powinny być na zdrowych poziomach” – powiedział Lutkiewicz podczas wideokonferencji prasowej.
Marża brutto ze sprzedaży w I kw. roku obrotowego (luty-kwiecień 2022) wyniosła 53,3% wobec 55,5% rok wcześniej.
„Te 2 pkt [spadku marży r/r] pewnie zobaczymy w kolejnych kwartałach. Myślałem, że będzie dużo gorzej, więc te 2 pkt spadku nie są takie złe i chcielibyśmy te 2-3 pkt proc. spadku widzieć, ale nie więcej” – dodał wiceprezes.
LPP wskazuje, że marża brutto w I kwartale była niższa r/r ze względu na: (1) większe r/r promocje na kolekcje Wiosna/Lato 2022 (towar przeznaczony dla Rosji i Ukrainy), (2) większy udział marki Sinsay rozwadniającej marżę brutto, (3) niekorzystny kurs USD/PLN r/r.
„Spadek marży wynika z kilku elementów. Po pierwsze, mamy więcej towaru, który był zakupiony na rynki rosyjski i ukraiński i te towary muszą być upłynnione na pozostałych rynkach, stąd na razie większe promocje, niż były w latach ubiegłych. Druga rzecz, to oczywiście wysoki kurs dolara. Trzeci element to wyższa inflacja i wyższe ceny u producentów plus ciągle wysokie koszty transportu. Mamy też coraz większy udział marki Sinsay, która ma niższą marżę handlową, bo niższe ceny dla klienta. W związku z tym będzie następować takie 'rozmywanie’ naszej marży brutto wraz z rozwojem marki Sinsay” – wyjaśnił wiceprezes.
W celu zahamowania spadku marży LPP stara się przede wszystkim „lepiej dobrać asortyment produktowy”.
„A druga rzecz – pomaga nam mix krajowy: sprzedajemy w różnych krajach, w różnej walucie (w euro, w koronie czeskiej, w kunie chorwackiej i waluty inne niż polski złoty są ostatnio silniejsze i one pomagają nam poprawić marże. Trzeci element to podnoszenie cen. Musieliśmy podnieść ceny na towary w kolekcji wiosennej, to były wzrosty kilkuprocentowe” – dodał Lutkiewicz.
Zapowiedział też, ze zwiększone zapasy towarów, zakupionych na rynki wschodnie, będą zmniejszane przez kolejne kwartały – prawdopodobnie do końca tego roku.
LPP zarządza markami modowymi Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay. Spółka jest notowana na GPW w Warszawie od 2001 roku.
Źródło: ISBnews