Średnia cena węgla energetycznego w Polskiej Grupie Górniczej (PGG) wyniesie według prognoz 39 zł/GJ w 2023 r. i będzie równa kosztom produkcji węgla, kwalifikowanym zgodnie z regułami Nowego Systemu Wsparcia (NSW) dla górnictwa węgla kamiennego, podała PGG. Oznacza to, że w tym roku PGG nie wystąpi do budżetu państwa o przyznanie dotacji do redukcji zdolności produkcyjnych.
W PGG koszt produkcji węgla potrzebny do wytworzenia jednego gigadżula energii wynosił w 2021 r. 17 zł i ok. 25 zł w zeszłym roku. Przewiduje się, że w 2023 r. koszt ten wzrośnie o kolejnych 14 zł do 39 zł. Różnica w latach 2021-2023 wyniesie zatem 22 zł/GJ i oznacza wzrost o 130%, podkreślono.
„A co konkretnie składa się na drastyczny wzrost kosztów kopalń węgla kamiennego w latach 2021-2023? Za większość (w przeliczeniu 17 zł/GJ z 22 zł/GJ) całkowitego wzrostu kosztów kwalifikowanych odpowiadają czynniki rynkowe w związku z wojną Rosji przeciwko Ukrainie i Zachodowi. Na przykład ceny zakupu energii elektrycznej (PGG S.A. zużywa 1,48 TWh rocznie, czyli 0,8% zapotrzebowania całej Polski) wzrosną o około 250%, a ceny przesyłu energii o 45%. Jeszcze silniej wzrosną wydatki na zakup materiałów (głównie stali) i usług (robót przygotowawczych). Koszt metra bieżącego stalowej obudowy chodnikowej w 2023 roku będzie wyższy aż o 283% w stosunku do 2021 r. O około 158% wzrosną wydatki inwestycyjne w PGG S.A w 2023 r. w odniesieniu do okresu sprzed wybuchu wojny (2021 r.). W porównaniu do cen sprzed dwóch lat sekcja obudowy zmechanizowanej będzie kosztować 105% drożej, a koszt wynajmu kombajnu chodnikowego wzrośnie o 93%. Sumę rynkowych czynników istotnych dla wzrostu kosztów górnictwa uzupełnia też m.in. presja na wzrost płac pracowniczych w ślad za wysoką inflacją” – czytamy w komunikacie.
PGG jako spółka węglowa odcięta została wskutek dekarbonizacyjnej polityki UE od linii kredytowych i wobec tego inwestycje odtworzeniowe w kopalniach zmuszona jest finansować z bieżących przepływów pieniężnych. Plan techniczno-ekonomiczny na 2023 r. przewiduje wydatkowanie na inwestycje sumy 2,5 mld zł, gdy w zeszłym roku wydatki wyniosły prawie 1,2 mld zł. Bez istotnego zwiększenia wydatków odtwarzających park maszynowy czy przygotowujących nowe ściany wydobywcze w 2023 r. nie sposób zagwarantować stabilnego poziomu produkcji surowca kluczowego dla bezpieczeństwa polskiego systemu energetycznego. Biorąc pod uwagę krajowych producentów węgla kamiennego, PGG odpowiada za około 50% dostaw węgla dla energetyki i ponad 85% dostaw dla ciepłowni, a ceny węgla z PGG pozwalają produkować energię i ciepło zdecydowanie taniej niż z paliw importowanych, wskazano również.
„Kolejnym obciążeniem w poczet wydatków w 2023 r. będzie obsługa programu obligacji, na którą spółka wyda zgodnie z harmonogramem kwotę 1,1 mld zł. Obciążenia podatkowe w 2023 r. w formie podatku dochodowego czy wpłat z zysku oraz wpłat na fundusz drogowy wyniosą prawie1,7 mld zł (w październiku 2022 r. nastąpiło przekształcenie PGG S.A. w jednoosobową spółkę ze stuprocentowym udziałem Skarbu Państwa, co powoduje dodatkowe obciążenia podatkowe)” – czytamy dalej.
W 2022 r. PGG zasiliła budżet państwa i budżety samorządów wpłatami na poziomie 4,2 mld zł, pobrawszy ok. 1,4 mld zł pomocy publicznej w ramach NSW. W 2023 r. nie przewiduje się żadnych dotacji do redukcji zdolności produkcyjnych dla PGG.
PGG jest największą firmą górniczą zatrudniającą 38,7 tys. pracowników.
Źródło: ISBnews