PKN Orlen na pewno wejdzie na kolejne rynki zagraniczne ze swoimi stacjami paliw, zapewnił prezes Daniel Obajtek. Wśród nich rozważany jest rynek ukraiński.
„Nie możemy być obojętni na rynek kraju, który jest naszym sąsiadem, liczy 50 mln mieszkańców i ma ujemny bilans produkcji paliw, czyli taki, gdzie możemy skorzystać z premii geograficznej” – powiedział Obajtek dziennikarzom w Berlinie.
Szef Orlenu kilka tygodni wcześniej odbył wizytę na Ukrainie, gdzie spotkał się z przedstawicielami władz.
„Ważne jest też, że mamy na Ukrainie sprzedaż hurtową z Orlen Lietuva, znamy już ten rynek” – dodał i przyznał, że PKN Orlen rozważa wejście z detalem na rynek naszego wschodniego sąsiada.
Jak podkreślił, Orlen bierze również pod uwagę wiele możliwości wejścia na inne rynki europejskie w ramach realizacji środków zaradczych związanych z przejęciem Grupy Lotos, co może wiązać się z wymianą stacji z partnerem w tym procesie.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 86,2 mld zł w 2020 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.
Źródło: ISBnews