Podczas niedawnej rozmowy w studiu Telewizji Biznesowej poprosiliśmy Ryszarda Szczepaniaka – Prezesa Zarządu Galvo S.A., czyli spółki galwanicznej typu hightech z rynku giełdowego NewConnect o udzielenie odpowiedzi na pytania inwestorskie w formie inwestorskiego Q&A. Kluczowe wypowiedzi Prezesa, w podziale na istotne bloki tematyczne, zebraliśmy poniżej.
– Co dla Prezesa Galvo oznacza status publiczny spółki i czy pomaga on prowadzić biznes?
„To istotne pytanie, ponieważ zdecydowaliśmy się na debiut giełdowy, żeby swoją transparentnością i sposobem działania wykorzystać wspomniany mechanizm spółki publicznej, który sprzyja wzrostowi biznesu i realizacji celów. Oczywiście proszę pamiętać, że wszystkie strategiczne decyzje finalnie aprobuje akcjonariat spółki, a zarząd proponuje jedynie określone działania, które nie zawsze muszą zyskać akceptację właścicieli firmy”- odpowiada na pierwsze pytanie inwestorskie Ryszard Szczepaniak, Prezes Zarządu Galvo S.A.
„Nasza obecność na rynku publicznym to z pewnością cenne i ciekawe doświadczenie. Linia galwaniczna, którą wybudowaliśmy z pieniędzy giełdowych funkcjonuje wciąż bardzo dobrze i pozostaje naszą najbardziej dochodową linią, co oznacza, że odpowiednio wykorzystaliśmy pozyskane od inwestorów środki. Fundamenty Galvo są mocne i bardzo konserwatywne, więc myślę, że z punktu widzenia inwestorskiego jesteśmy atrakcyjnym podmiotem dla kogoś, kto chce ulokować swoje pieniądze lub powiększyć swój biznes o działalność, która jest bardzo stabilna i posiada ugruntowaną pozycję rynkową” – uzupełnia.
– Jak wyglądają obecnie perspektywy ewentualnych fuzji lub akwizycji rynkowych, które wzmocniłyby konkurencyjność rynkową Galvo i czy Prezes widzi potrzebę takich działań?
„Na pewno dostrzegamy sens konsolidacji rynku, czy łączenia z innymi podmiotami. To właśnie jeden z tych strategicznych obszarów, o których już wspomniałem i gdzie decydujący głos leży po stronie akcjonariusza większościowego. Mogę natomiast jasno powiedzieć, że wzrost poza organiczny jest niewątpliwie bardzo ważny dla każdej organizacji, a nasza dotychczasowa droga biznesowa i przeprowadzona wcześniej transakcja kapitałowa, wskazują, że posiadamy odpowiednie kompetencje również w tym obszarze. Z drugiej strony, jako przedsiębiorstwo wysoce stabilne, nowoczesne i fundamentalne pod względem organizacyjnym, finansowym i biznesowym, także pozostajemy atrakcyjnym celem potencjalnej akwizycji dla innych firm z branży” – zwraca uwagę Prezes Galvo.
– Jak Prezes ocenia aktualną wycenę rynkową Galvo (6 mln zł), która stanowi raptem 60% wartości księgowej?
„Mogę jedynie powiedzieć, że warto spojrzeć na Galvo jako bardzo atrakcyjny podmiot dla kogoś, kto chciałby mieć w swoim portfelu inwestycyjnym wysokotechnologiczną, a przy tym naprawdę fundamentalną spółkę. Na pewno jesteśmy otwarci na poszerzenie struktury akcjonariatu, tutaj wszystko jest sprawą otwartą” – dodaje CEO spółki galwanicznej z rynku NewConnect.
– Czy w przyszłości planujecie Państwo szczególne działania w obszarze kapitałowym, które mogą przełożyć się na umocnienie kursu giełdowego spółki, np. wprowadzenie skupu akcji własnych lub wypłatę dywidendy?
„Skup akcji własnych to jedna z możliwych opcji, a drugą możliwością pozostaje oczywiście wypłata dywidendy naszym akcjonariuszom, co jak dostrzegam powraca dość regularnie w rozmowach o spółce Galvo, prowadzonych w przestrzeni inwestorskiej. W tej kwestii decyzyjność leży po stronie Walnego Zgromadzenia, a wcześniej także Rady Nadzorczej i jej Przewodniczącego, który zachowuje istotny głos doradczy” – dodaje Ryszard Szczepaniak.
– Czy jest możliwość, aby spółka ubiegała się o dotacje/środki z KPO?
„Na pewno jest wiele elementów związanych z badaniami i rozwojem, które mogą przełożyć się na rozbudowę choćby części laboratoryjnej w obrębie naszego biznesu. Proszę pamiętać, że nasza produkcja jest wysokotechnologiczna, a przy tym wysokomarżowa, więc pozyskanie kolejnego, renomowanego kontrahenta może być istotnym impulsem do podjęcia decyzji ubiegania się o odpowiednie dotacje lub inne dostępne środki, które zwiększą potencjał biznesowy naszej firmy i pozwolą na jeszcze szybszy jej rozwój” – wskazuje Prezes Zarządu Galvo S.A.
– Czy Zielony Ład, czyli strategia zero emisyjności i neutralności klimatycznej dotyczy Galvo, a jeżeli tak to czy jest wyzwaniem i spółka przygotowuje się organizacyjnie pod tym kątem?
„Na pewno ten system dołoży nam potencjalnie jedynie więcej obowiązków w zakresie raportowania, oczekiwanych przez różnego rodzaju instytucje, a także dodatkowych kosztów prowadzenia działalności. Niestety trudno, na ten moment, dostrzec jakichkolwiek pozytywnych czynników dla naszego przedsiębiorstwa” – dodaje.
– Jak chronić rentowność Galvo przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi ze strony mikro galwanizerni?
„Przede wszystkim chcemy dalej dostarczać wysoką jakość usług, co jest absolutnie kluczowe. Jednocześnie dbamy o rzetelność i uczciwość naszej oferty, co również ma znaczenie. Taka zresztą postawa pozwoliła nam już wcześniej na pozyskanie wielu dobrych klientów, więc to okazało się słuszne. Na pewno w dłuższej perspektywie czasu mamy realne narzędzia do ochrony pozycji Galvo przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi, ale faktycznie na krótszą metę zachowania tego typu są po prostu szkodliwe dla naszego biznesu. To nie tylko kwestia etyki biznesowej, ale niestety w dużej mierze również nierównych wymagań formalnych, które jako duży podmiot jesteśmy zobowiązani wypełniać np. w obszarze środowiska. Wierzymy jednak, że wysoka jakość usług, której niezmiennie oczekują nasi klienci, oraz uczciwość biznesowa są jedynym słusznym kierunkiem” – podkreśla Prezes.
– Jak Prezes widzi pozycję rynkową i profil działalności Galvo za 10 lat?
„Na pewno otoczenie rynkowe jest dynamiczne, niemniej to, jak firma będzie wyglądała za pięć lub dziesięć lat, to w dużej mierze pochodna tego, kto będzie wówczas głównym akcjonariuszem Galvo, ponieważ to właściciel decyduje o kierunkach rozwoju każdego biznesu. Osobiście widziałbym naszą spółkę w procesie konsolidacji rynkowej lub jako część większej grupy kapitałowej, która skorzystałaby z naszego dotychczasowego doświadczenia giełdowego. Być może udałoby się utworzyć wspólnie odpowiedni wehikuł inwestycyjny, który pozwoliłby razem zdominować rynek w określonej dziedzinie – w Polsce, czy nawet w Europie. Wydaje się, że mamy odpowiedni potencjał prawny i świadomość w obszarze zarządzania naszym przedsiębiorstwem, aby z powodzeniem zrealizować tego typu scenariusz. Chciałbym, aby akcjonariusze Galvo byli usatysfakcjonowani tym, że firma się rozwija, że wypłaca dywidendę lub po prostu zyskuje na wycenie giełdowej poprzez wzrost wartości akcji. Liczę, że będziemy mogli dynamicznie poruszać się po rynku i właściwie wykorzystywać nadarzające się okazje biznesowe” – kreśli wizję Galvo Ryszard Szczepaniak w podsumowaniu inwestorskiego Q&A.
Źródło: Spółka