Rynek piwa w Polsce wzrósł wartościowo o 0,2% do 22,9 mld zł, ale wolumenowo spadł o 1,7% do 3,02 mld litrów w 2024 roku, poinformowali przedstawiciele Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie oraz Nielsen IQ. Kategoria piw bezalkoholowych wzrosła natomiast o 17,4% pod względem wolumenu osiągając udział 6,4% w całej kategorii piwa, a wartościowo wzrost wyniósł 16,8% do 1,727 mld zł (udział w kategorii wzrósł do 7,5% z 6,5%).
„Rok 2024 to kolejny rok, w którym branża przeżywała spadek mimo dość dobrej pogody i Mistrzostw Europy w piłce nożnej, a w ciągu ostatnich kilku lat rynek skurczył się o kilkanaście procent. Najpierw był Covid, wojna, potem inflacja i to były czynniki bardzo istotnie wpływające na wszystkie kategorie FMCG, w tym piwo. Rok 2024 to rok, w którym kurz nieco opadł i wartościowo nastąpiła stabilizacja rynku, ale wzrosły średnie ceny piwa [od 2019 r. skumulowany wzrost wyniósł ok. 43%] i to był jeden z czynników, które przyczyniły się do spadku wolumenu” – powiedział dyrektor komercyjny Nielsen IQ Marcin Cyganiak na konferencji prasowej. Wymienił też podwyżki podatku akcyzowego jako czynnik wpływający na wyższą cenę piwa.
„Konsumenci są bardzo wrażliwi na cenę, nadal odczuwamy konsekwencje wyższych kosztów produkcji, które przełożyły się na podwyżki na sklepowych półkach. […] Rok 2024 przyniósł jednak coś w rodzaju sensacji, a mianowicie 17-proc. wzrost kategorii piw bezalkoholowych. Dostrzegamy ten trend jako ogromnie korzystny, który oznacza nie tylko wzrost sprzedaży, ale też zmiany w stylu życia. Branża będzie się koncentrowała na tym segmencie i inwestowała w niego, więc ten trend wzrostowy będzie nadal kontynuowany” – dodał prezes ZPP Browary Polskie Igor Tikhonov.
Wskazał też, że jednym z czynników stojących za spadkami sprzedaży piwa jest malejąca liczba sklepów małoformatowych, w których w 2024 r. sprzedano 62,7% piwa (wartościowo) wobec 65,2% w 2023 r. Według danych Nielsen IQ w całym segmencie FMCG udział sklepów małoformatowych w sprzedaży wartościowej sięgała 31,9% w 2024 r. wobec 33,6% w 2023 r.
Prezes Związku ocenił też, że rok 2025 może przynieść „pewnego rodzaju stabilizację” na rynku piwa.
„Prognozy są zawsze trudne, ale powiedziałbym, że jestem ostrożnym optymistą i powinniśmy zobaczyć jakiegoś rodzaju stabilizację w 2025 r. Makroekonomia w Polsce to pozytywny czynnik. Znajdujemy się w regionie, gdzie gospodarka jest stabilna, bo nie mamy tu Muska czy Trumpa. Mamy też nadzieję na stabilizację sytuacji związanej z wojną w Ukrainie, a największym zagrożeniem, z jakim się stykamy, są wzrosty cen energii i paliw” – powiedział Tikhonov.
Dyrektor generalny ZPPP Browary Polskie Bartłomiej Morzycki dodał zaś, że z danych za 2023 rok wynika, iż wkład branży piwowarskiej do polskiego PKB wyniósł 24 mld zł, wpływy podatkowe 12 mld zł, a branża zapewniła 120 tys. miejsc pracy w browarach i sektorach powiązanych z branżą (rolnictwo, handel, gastronomia i transport).
Źródło: ISBnews