Drugi kwartał bieżącego roku przyniósł mniejszą liczbę upadłości niż pierwszy (103 wobec 105), ale większą liczbę restrukturyzacji (1 108 wobec 1 052). Jednocześnie zmniejszyła się nieco łączna wartość zadłużenia, jakie po sobie zostawili niewypłacalni przedsiębiorcy (64 mln zł wobec blisko 70 mln zł w I kw.), wynika z analiz Krajowego Rejestru Długów (KRD).
„W II kwartale br. 60% bankrutujących firm była wpisana do KRD w dniu ogłoszenia upadłości. Wśród nich 14% stanowiły jednoosobowe działalności gospodarcze, a 86% spółki prawa handlowego. Co zaskakujące, JDG-i mają do oddania aż 7 mln zł, a spółki 5,5 mln zł. Z kolei z firm, które ogłosiły restrukturyzację w II kwartale 2023 r., 38% było wpisanych do KRD w dniu ogłoszenia restrukturyzacji. W tym wypadku aż 65% stanowiły jednoosobowe działalności gospodarcze, a 35% spółki prawa handlowego. Łącznie nie opłaciły one zobowiązań finansowych na kwotę ponad 51,2 mln zł. Z tego większość, bo 28,6 mln zł również należała do JDG-ów” – czytamy w komunikacie.
Największe należności mają do odzyskania wierzyciele z branży finansowo-ubezpieczeniowej, ich dłużnicy muszą zwrócić prawie 6 mln zł. Na blisko 2 mln zł czeka handel. Nieco mniej, bo 1,4 mln zł mają zamrożone firmy wytwarzające i zaopatrujące w energię elektryczną.
„Co prawda liczba wierzycieli bankrutujących firm zmalała w ujęciu kwartał do kwartału, ale zwiększyła się liczba wierzycieli, których dłużnicy rozpoczęli proces restrukturyzacji. Mówimy o setkach firm w Polsce, które mogłyby uniknąć współpracy z dłużnikiem i trudnych do odzyskania należności, gdyby sprawdzały i monitorowały jego kondycję finansową. Co czwarta nierzetelna firma widniała w bazie danych KRD już na dwa lata przed ogłoszeniem upadłości. Na 3 miesiące przed upadłością była już tam wpisana ponad połowa firm. Prawdopodobieństwo, że jako przedsiębiorcy trafimy na niewypłacalnego kontrahenta, jest więc ogromne” – podkreśliła ekspertka Rzetelnej Firmy Katarzyna Starostka, cytowana w materiale.
Analizując dane KRD z perspektywy branż dłużników, największa nieuregulowana suma zobowiązań widnieje na koncie branży wydawniczej – 4,6 mln zł, zaraz za nią plasuje się przemysł – 3,6 mln zł. Sektorową trójkę zamyka rolnictwo, na którym ciąży milion zł długu.
„Firmy, które zdecydowały się na restrukturyzację w II kwartale 2023 r., i w dniu jej ogłoszenia były notowane w KRD, pozostawiły po sobie 3,5 tys. nieuregulowanych zobowiązań finansowych na łączną kwotę 51 mln zł” – czytamy dalej.
Spośród przedsiębiorstw, które w II kwartale 2023 r. rozpoczęły restrukturyzację, w najgorszej sytuacji są firmy budowlane – na ich koncie widnieje prawie 10 mln zł nieopłaconych zobowiązań. W równie złej kondycji jest przemysł, którego zadłużenie w restrukturyzacji wynosi 9,2 mln zł, i handel – 8 mln zł.
Wśród wierzycieli największą kwotę do odzyskania mają firmy z branży finansowo-ubezpieczeniowej – 14,5 mln zł, zaraz po nich są firmy handlowe (ponad 10 mln zł). Na końcu wśród najbardziej poszkodowanych są przedsiębiorcy z sektora nauki i techniki – te firmy czekają na zwrot ponad 6 mln zł.
Źródło: ISBnews