Co wybrać w okresie, kiedy trzymanie gotówki na koncie oznacza stratę, inwestowanie w surowce nie jest tak proste jak kiedyś, najbardziej wartościową walutą staje się token, a inflacja zagraża rentowności inwestycji w nieruchomości czy obligacje? Przede wszystkim postawić na odpowiedni stosunek ryzyka do bezpieczeństwa w portfelu inwestycyjnym.
W obecnych czasach nie da się jednoznacznie określić, który obszar będzie inwestycyjnym „złotym strzałem”. Strategią pozostaje dywersyfikacja portfela i łączenie inwestycji wysokiego ryzyka z inwestycjami potencjalnie gwarantującymi bezpieczeństwo ulokowanego kapitału. Mówi się, że instrumenty wysokiego ryzyka nie powinny stanowić więcej niż 10 % całego portfela inwestycyjnego.
Na rynku widać potrzebę inwestowania środków. Co jednak ciekawe – wciąż brakuje nam wiedzy i doświadczenia w tym temacie – mówi Igor Łukasik, Prezes Zarządu IŁ Capital. Podstawą dywersyfikacji portfela jest znajomość możliwości inwestycyjnych. I zwrócenie uwagi na to, że inwestowanie nie jest procesem od początku do końca bezpiecznym, nawet gdy z pozoru wydaje nam się, że pakujemy pieniądze w takie instrumenty – dodaje.
Nieruchomości – czy entuzjazm jest uzasadniony?
Stłumiony przez pandemię popyt na mieszkania, powrócił jak tylko odpuściły lockdowny. W międzyczasie na rynek weszło nowe pokolenie, a Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe. Mimo wszystko chętnych nie brakuje, choć mieszkania nie są już tak pewną inwestycją jak się wydaje – na jej zwrot należy czekać bardzo długo. A i ten nie jest pewny. Niestabilność gospodarcza, której zagrażają nie tylko pandemie, ale też kryzys klimatyczny oraz wszystkie konsekwencje tego stanu rzeczy, takie jak zatory dostawcze, czy wzrost cen energii powinny ostudzić entuzjazm inwestorów.
Wyjątkiem w całej sytuacji są nieruchomości luksusowe – na zwrot z tej inwestycji zawsze możemy liczyć i to już na przestrzeni kilkunastu lat – dodaje Igor Łukasik. Prestiżowa lokalizacja połączona z udogodnieniami w postaci wysokiego standardu wykończenia apartamentów, szczególnie w wielkich miastach pozostaną obiektem pożądania jeszcze przez długi czas. Choć dla ograniczonego grona – bo luksus z definicji nie jest dostępny dla wszystkich.
Inaczej jednak rzecz ma się z gruntami. Choć ich ceny na przestrzeni ostatnich lat poszybowały w górę o kilkadziesiąt procent to dostępność się zmniejszyła. Stąd też stają się obiektem pożądania deweloperów. Którzy w zależności od powierzchni działki, ustawiają się w kolejki do zakupu.
Ryzyko inwestycyjne zawsze zależy od rodzaju gruntu i jego struktury właścicielskiej. Inwestowanie tego typu wiąże się też z posiadaniem sporego kapitału – żeby „wyjąć” zysk, trzeba zaryzykować na samym początku. I to dużą kwotą – mówi Łukasik – sam proces sprzedaży takiej inwestycji jest sporym kosztem. Od momentu zakupu do momentu sprzedaży może nas czekać niekiedy kilka lat rozwiązywania zawiłości prawnych. A procesy potrafią być skomplikowane.
Poszukiwanie alternatyw
Rynek nie lubi próżni, a w momentach niepewności szukamy alternatyw. Do gry wkraczają kryptowaluty – i zupełnie tak, jak 10 lat temu „modne” było inwestowanie w waluty, tak teraz coraz więcej inwestorów wchodzi na rynek krypto. Trzeba mieć na uwadze, że to rynek nadal młody, nieuregulowany i spekulacyjny – i tak, jak można na nim zarobić krocie, tak i krocie można stracić.
Obserwowanie rozwoju rynku kryptowalut jest o tyle ciekawe, o ile można dostrzec trendy na przyszłe lata. I nie mówimy tutaj tylko o tokenizacji aktywów spółek, ale zastosowania samej technologii blockchain w logistyce czy legislacji. To jednak pieśń przyszłości do której musimy dojrzeć – mówi Łukasik. W IŁ Capital zajmujemy się głównie pozyskiwaniem gruntów, natomiast podejmujemy tez szereg innych inwestycji i obserwujemy rynek. Ostatnio zostaliśmy partnerem Crypto4Freedom, gdzie wspólnie edukujemy o kryptowalutach, właścicielami turystycznej willi na Wzgórzach Dylewskich czy szkoły językowej Richardson. Dywersyfikujemy portfolio naszych inwestycji i pogłębiamy wiedze o różnych sektorach rynku. Dzięki temu możemy skutecznie doradzać – podsumowuje.
Artykuł sponsorowany