Nie ma obecnie żadnych przesłanek przemawiających za tym, by Narodowy Bank Polski (NBP) sprzedawał część obligacji covidowych na rynku przed terminem ich zapadalności, ocenia w rozmowie z ISBnews członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Henryk Wnorowski.
„Te instrumenty mają określone terminy zapadalności i nie widzę tutaj żadnej przesłanki do tego, żeby one miały być realizowane w innych terminach. Nie uważam, że istnieje jakiś powód aby miały one być realizowane wcześniej. Ten temat nie był przedmiotem dyskusji na posiedzeniach Rady.” – powiedział Wnorowski w rozmowie z ISBnews.
„Realizacja takiego pomysłu, gdyby do niego doszło, oznaczałaby po prostu zabieranie pieniądza z rynku i w tym sensie mogłaby działać antyinflacyjnie. W jakimś sensie jest to substytut wyższych stóp procentowych, niestety rozwiązanie to, ma też liczne słabe strony” – dodał członek Rady.
Członek zarządu NBP Artur Soboń napisał wczoraj, że spekulacje na temat wystawienia obecnie na sprzedaż obligacji skupionych przez bank centralny w czasie pandemii są nieodpowiedzialne. Rzecznik NBP Wojciech Andrusiewicz poinformował wcześniej, że w banku centralnym nie ma obecnie „żadnej dyskusji” dotyczącej przyspieszonej sprzedaży obligacji Skarbu Państwa. Podkreślił, że opinie członków Rady Polityki Pieniężnej są opiniami członków Rady, nie zaś zarządu banku, który ma decydujący głos w tej sprawie.
Członek RPP Ireneusz Dąbrowski zasygnalizował możliwość podwyżek stóp i sprzedaży obligacji przez NBP. W piątkowym wywiadzie dla Bloomberga Dąbrowski stwierdził, że podwyżki stóp lub wycofanie z programu ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE) są możliwe, jeżeli rząd zrezygnuje z tarcz i zerowego VAT-u na żywność, które obecnie obowiązują odpowiednio do końca I poł. roku i do końca I kw. Z kolei w wywiadzie dla „Gazety Bankowej” powiedział, że warunkiem dla sprzedaży obligacji przez NBP może być „duży popyt”, ostrzegając przed wzrostem rentowności i kłopotami z dalszym zadłużaniem rządu w takim scenariuszu.
Dąbrowski wskazywał, że obligacje covidowe znajdujące się w dyspozycji NBP to 144 mld zł, w tym roku zapadają papiery o wartości 9 mld zł.
Źródło: ISBnews