Europejski Bank Centralny (EBC) monitoruje wpływ ceł handlowych nałożonych przez administrację USA – tych obowiązujących i potencjalnych – i gotowy jest do użycia instrumentów, które ma w dyspozycji, by zapewnić stabilność cen i stabilność finansową, poinformowała prezes EBC Christine Lagarde.
„Powiem wprost – Europejski Bank Centralny monitoruje i jest zawsze gotowy do użycia instrumentów, które ma do dyspozycji i w przeszłości wymyślił odpowiednie instrumenty i narzędzia, które były niezbędne do zapewnienia stabilności cen i oczywiście stabilności finansowej, ponieważ jedno nie może obejść się bez drugiego” – powiedziała Lagarde podczas konferencji prasowej po spotkaniu Eurogroupy w ramach nieformalnego spotkania ministrów UE ds. gospodarczych i finansowych oraz prezesów banków centralnych (ECOFIN), odbywającego się w Warszawie.
Podkreśliła, że EBC musi wziąć pod uwagę potencjalny lub już skuteczny wpływ ceł na handel.
„Zacznę od efektywnych amerykańskich taryf celnych, które miały zastosowanie do strefy euro jeszcze kilka tygodni temu, które wynosiły 3,5%, a które wzrosły do 3,8% w ramach obecnie obowiązujących i wkrótce obowiązujących środków. Obejmuje to 10% w całym sektorze, w tym 25% w sektorze motoryzacyjnym oraz przemyśle naftowym i stalowym. Trzecią liczbą, o której wspomnę, jest 30%, czyli liczba, która faktycznie stanowiłaby efektywne taryfy w przypadku egzekwowania tych zasad, które zostały wstrzymane” – powiedziała szefowa EBC.
Lagarde zastrzegła, że obowiązuje blackout przed posiedzeniem EBC 17 kwietnia br., „ale, oczywiście, musimy wziąć pod uwagę potencjalny lub już skuteczny wpływ ceł na handel”.
Źródło: ISBnews