Na potrzeby Rady Fiskalnej (RF) konieczne jest stworzenie silnego zaplecza analitycznego, którego prognozy będą fundamentem formułowania opinii do budżetu, oceniają analitycy mBanku.
„Bardzo łatwo będzie więc wpaść w pułapkę, w której opinia Rady zostanie uznana za opinię niesprzyjającego MF środowiska politycznego. Tym bardziej, że Rada ze swojej natury może być 'na kontrze’ do MF. Kontestowanie pewnych założeń może powodować i ma powodować spory. Bo z tych sporów można wypracować rozsądny scenariusz makroekonomiczny. Potencjalnym panaceum na te problemy może być silny ośrodek analityczny, budowany na potrzeby Rady (zdaje się, że silniejszy niż założony w projekcie)” – czytamy w komentarzu mBanku nt. Rady Fiskalnej.
Zdaniem ekonomistów banku Rada Fiskalna w swych założeniach funkcjonowania „nie tylko opiniuje budżet, ale też przedstawia pełną makroekonomiczną projekcję”.
„W świecie kwestionowania wszystkiego przez wszystkich najlepiej broni się pełna transparentność. Marzeniem analityka byłoby obudzić się w kraju, w którym Rada Fiskalna nie tylko opiniuje budżet, ale też przedstawia pełną makroekonomiczną projekcję, w oparciu o którą ten budżet opiniuje, wraz z modelem służącym do budowania tej projekcji, założeniami, kodami replikacyjnymi i analizami scenariuszowymi biorącymi pod uwagę zmiany założeń. Inaczej skazani jesteśmy na to, czy bardziej uwierzymy Radzie, czy MF w kwestii procesów budżetowych (lub na własne wyliczenia)” – czytamy dalej.
Ekonomiści mBanku proponują, by dostęp do zaplecza analitycznego Rady Fiskalnej miały „wszystkie partie polityczne i np. mogły zawnioskować o ocenę skutków budżetowych swoich projektów x razy w roku”.
„W miniaturce widzieliśmy to rok temu, gdy NBP opublikował szacunki kosztów propozycji wyborczych różnych ugrupowań. Czy nie mogłaby takich rzeczy regularnie robić właśnie Rada Fiskalna, przy pełnej transparentności modeli, w oparciu o które wnioskuje, surowych danych, surowych wyników i poprawek eksperckich, których wprowadzenie sugerowaliby członkowie Rady? To scenariusz zdecydowanie droższej organizacji niż proponowana w ustawie (proponowany roczny budżet to ok 8 mln zł)” – czytamy dalej.
Bank Światowy (BŚ) w swoim raporcie „Designing an Independent Fiscal Institution for Poland” przygotował rekomendacje dla Polski odnośnie do RF, które obejmują krytyczne aspekty mandatu, personelu i postępowanie operacyjne, zgodne z międzynarodowymi standardami bezstronnego nadzoru fiskalnego.
BŚ wskazał w raporcie m.in., że daty publikacji głównych raportów i analiz powinny być formalnie ustalone, zwłaszcza w celu skoordynowania ich z publikacją odpowiednich raportów rządowych i analiz. RF powinna posiadać jasną i skuteczną strategię komunikacji, która ma na celu zwiększenie widoczności, wiarygodności i wpływu.
Jak wcześniej poinformował wiceminister Jurand Drop, Ministerstwo Finansów liczy, że Rada Ministrów przyjmie projekty ustaw dotyczących Rady Fiskalnej oraz stabilizującej reguły wydatkowej w czerwcu.
Projekt dotyczący Rady Fiskalnej trafił do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pod koniec maja z zapisem, że rząd planuje jego przyjęcie w III kw. br.
Zadaniem Rady Fiskalnej, która ma zacząć funkcjonować od 2026 r., będzie – zgodnie z projektem – opiniowanie najważniejszych dokumentów budżetowych państwa, przeprowadzanie analiz dotyczących polityki budżetowej oraz udział w debacie publicznej dot. finansów publicznych. Rada ma mieć charakter ekspercki i doradczy.
Projekt ustawy o Radzie Fiskalnej został w ubiegłym tygodniu skierowany do opiniowania i uzgodnień. Jak wynika z uzasadnienia do projektu, nowe przepisy zakładają zmianę harmonogramu uchwalania budżetu państwa od 2026 r.
Źródło: ISBnews